Erupcja wulkanu Sinabung: Upiorny krajobraz po katastrofie

Niedawna erupcja wulkanu Sinabung w północnej części indonezyjskiej wyspy Sumatra nadal mocno daje się we znaki okolicznym mieszkańcom. Tony duszącego dymu i wulkanicznego popiołu wyrzucone przez nieaktywną do 2010 roku plejstoceńską formację, osiadły grubą warstwą na domach, drogach i polach na terenie regencji Karo.

Aditya Sutanta/ABACA/AbacaEast News

Erupcja wulkanu Sinabung: Upiorny krajobraz po katastrofie

Lokalni rolnicy już wcześniej nie narzekali na brak pracy. Teraz dodatkowo muszą oczyścić swoje pola, aby móc na nich pracować.Aditya Sutanta/ABACA/AbacaEast News

Jak widać, nawet kilka dni po wybuchu cały region nadal wygląda jak żywcem wyjęty z filmów katastroficznych.Aditya Sutanta/ABACA/AbacaEast News

Nie wiadomo, jak długo potrwa usuwanie pyłu, który przykrył ziemię. Nie ma też pewności, że wulkan nie uaktywni się za niedługo po raz kolejny.Aditya Sutanta/ABACA/AbacaEast News

Do 2010 roku Sinabung uważano za nieaktywny. Badacze szacują, iż wcześniejsza erupcja nastąpiła około XVIII lub IX wieku Aditya Sutanta/ABACA/AbacaEast News

Od 10 lat góra przebudza się jednak regularnie niszcząc okoliczne wioski i zmuszając władze do ewakuacji mieszkańców Sumatry Północnej.Aditya Sutanta/ABACA/AbacaEast News

Zdjęcia wykonano prawie tydzień po erupcji w dystrykcie Naman Teran, który poniósł największe straty.Aditya Sutanta/ABACA/AbacaEast News