Langosz. Węgierski przysmak na szybko
Zachwycamy się potrawami kuchni azjatyckiej, a nie orientujemy się zbyt dobrze, jakie dania cieszą się popularnością w krajach bliższych nam kulturowo. Przysmakiem, jaki warto poznać, jest np. langosz, smażony placek drożdżowy, którym zajadają się Słowacy i Węgrzy.
Langosz "to placek drożdżowy smażony na głębokim oleju podawany na słodko, słono lub pikantnie ze świeżymi dodatkami" - tłumaczy w rozmowie Ewa Brzostowska, która współprowadzi food truck Lubish Langosh. Jej wspólnik, Michał, spędził dzieciństwo na Słowacji - stąd pomysł, by serwować specjał od sąsiadów z południa.
Langosz w wersji klasycznej jest ze śmietaną, serem żółtym i czosnkiem. Inne propozycje to np. sharlotte (jabłka z cynamonem, polewa, bita śmietana) czy vendetta (zioła, czosnek, śmietana, ser żółty, salami, rukola).
"Każdy znajdzie coś dla siebie" - zachęca Brzostowska.
Ta przekąska wywodzi się z Węgier. Langosze pieczono z resztek ciasta, jak tylko Madziarze zaczęli jeść chleb na drożdżach.
Jednak popularność zdobyły dopiero w 1945 r. Wtedy inne przekąski, jak parówki, sznycle i kotlety zniknęły ze względu na powojenne braki w zaopatrzeniu i langosz zajął ich miejsce.