Owoce sezonowe. Na które warto zwrócić uwagę?

Zawierają barwniki z grupy antocyjan, którym zawdzięczają charakterystyczną barwę. Owe barwniki wykazują bardzo silne działanie antyoksydacyjne, dzięki czemu skutecznie niszczą wolne rodniki i spowalniają proces starzenia. Maliny zawierają również naturalne substancje o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym, można je porównać do aspiryny, jednak nie wpływają negatywnie na śluzówkę żołądka, nie bez przyczyny od lat sok z malin stosowany jest jako domowa metoda na przeziębienie i grypę.

To jednak nie wszystko, owoce te zawierają tak zwane ketony malin, których mogą skutecznie pomóc w spalaniu tkanki tłuszczowej, przez zwiększenie tempa lipolizy (procesu rozkładu trójglicerydów w tkance tłuszczowej). Substancja ta jest coraz popularniejszym składnikiem preparatów odchudzających.

Maliny mają jeszcze jeden zasadniczy plus - są bardzo nisko kaloryczne - 100 g to jedynie 47 kcal poparte solidną dawką błonnika, dzięki czemu nie trzeba się ich obawiać, nawet podczas diet odchudzających.

Mogą skutecznie chronić skórę przed szkodliwym wpływem promieniowania UV, to szczególnie ważne latem. Dodatkowo, są dobrym źródłem potasu, który tracimy wraz z potem w upalne dni. Działają odkwaszająco na organizm, są szczególnie polecane osobom cierpiącym na problemy z wątrobą, nerkami czy kamieniami żółciowymi. Ich bakteriobójcze właściwości można wykorzystać przy leczeniu stanów zapalnych np. jamy ustnej. Należy jednak pamiętać, ze owoce te mogą działać uczulająco.

Zawierają najwięcej witaminy E spośród wszystkich owoców leśnych, dzięki temu znakomicie wpływają na kondycję skóry, włosów i paznokci. Nie bez znaczenia jest ich działanie anyoksydacyjne, przez co mogą pomagać w zapobieganiu nowotworom. Podobnie, jak maliny, działają przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Należy jednak unikać ich spożycia jeśli mamy stwierdzone uczulenie na salicylany. Zdarzają się również krzyżowe reakcje uczuleniowe w połączaniu z jabłkiem. Zwykle objawia się to w postaci swędzenia, wysypki, a czasem biegunki.

Już niewielka ich ilość dostarcza pokaźnej dawki witaminy C (100 g owoców to aż 182 mg tej witaminy), w tej kategorii owoce te należą do ścisłej czołówki! Wspomagają pracę układu odpornościowego, chronią przed infekcjami i pomagają w regeneracji, m.in. skóry. Wprawdzie czarna odmiana jest bardziej kaloryczna niż czerwona i biała (100 g owoców to 81 kcal), ale zawiera również najwięcej błonnika, dzięki czemu działają oczyszczająco na organizm i poprawiają pracę układu pokarmowego. Pamiętajmy jednak, że ich spożycie może wzmagać apetyt!

Mimo swojej nazwy plantacje tych owoców (jedne z największych) znajdują się właśnie w Polsce. Borówki wykazują niezwykle szerokie spektrum działania. Substancje w nich zawarte pomagają obniżyć poziom cholesterolu, wspomagają pracę układu nerwowego. Duża ilość proantycyjanidów działa ochronnie na drogi moczowe, chroniąc przed infekcjami. Polecane są również osobom, które spędzają dużo czasu przed komputerem, ponieważ chronią i regenerują narząd wzroku (wyciąg z tych owoców dodawany jest do licznych preparatów wspomagających pracę oczu). Warto również wspomnieć, że borówki zawierają dużo witamin i minerałów i ogromną ilość antyoksydantów, a przy okazji charakteryzują się niską kalorycznością, dzięki czemu nie stanowią zagrożenia dla sylwetki.

Przy ich wyborze najlepiej kierować się kolorem. Im ciemniejsze owoce, tym więcej antyoksydantów zawierają (dojrzałe potrafią zawierać nawet 8 razy więcej tych cennych składników niż truskawki). Czereśnie dostarczają dość sporo cukru, więc najlepiej spożywać je w okresie powysiłkowym lub godzinach porannych. Należy również wspomnieć, że tych owoców nie należy spożywać na pusty żołądek, ponieważ może to powodować biegunki, dobrze również unikać ich jedzenia przed posiłkiem bogatym w białko, ponieważ utrudnia to jego trawienie i bezwzględnie należy wystrzegać się rozgryzania i połykania pestek (zawierają trujące substancje!).

Niezależnie od tego, po jakie owoce sięgamy, należy zwrócić uwagę na ich świeżość, wszystkie wyżej wymienione dość szybko się psują i pleśnieją, wówczas ich spożycie może być niebezpieczne dla organizmu. Nadmiar owoców warto zamrozić, dzięki czemu będziemy mogli cieszyć się nimi znacznie dłużej. Choć już nie w tak smacznej postaci jaką mają te świeże.

Jacek Bilczyński Fit&Lifestyle Coach

Dołącz do Jacka na portalu Facebook