Przedziwny sojusznik w walce z nowotworem. Czy cukier może leczyć raka?
Jak wiadomo cukier, stosowany powszechnie, jest bardzo niezdrowy. Ba, niektórzy specjaliści twierdzą nawet, że może znacząco zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwory. Paradoksalnie jednak, w pewnych owocach może mieć zbawienny wpływ.
Od dawna wiadomo o przeciwnowotworowych właściwościach leśnych jagód czy ciemnych winogron. Jednak antyrakowy potencjał drzemie również w owocach tropikalnych - mniej znanych nad Wisłą, choć coraz częściej dostępnych na naszym rynku.
Chodzi o takie przysmaki, jak czerymoja, graviola, pitaja, iwano, duku oraz szereg innych. Większość z nich pochodzi z Azji Południowo-Wschodniej lub Ameryki Środkowej i Południowej. Część tych roślin stosowana jest w medycynie naturalnej - wykorzystywane są zarówno owoce, jak i liście lub korzenie.
Nauka dopiero zaczyna zgłębiać ich potencjał leczniczy, jednak już teraz wiemy, iż związki zawarte w tych tropikalnych smakołykach mogą powstrzymywać rozwój nowotworów - tak wynika z badań prowadzonych na liniach komórkowych.
Szczególną popularnością w profilaktyce antyrakowej i terapiach alternatywnych cieszy się czerymoja, czyli flaszowiec peruwiański. Mark Twain napisał o niej, że to "najpyszniejszy woc znany ludzkości": w smaku przypomina bowiem połączenie banana z... sernikiem.
Podobnym (choć nieco bardziej kwaskowatym smakiem) cechuje się jej bliska kuzynka - graviola (flaszowiec miękkociernisty), której również przypisuje się właściwości antyrakowe. Analizy laboratoryjne wykazały, że ekstrakty z tych owoców zabijają oporne na chemioterapię linie komórek wielu odmian nowotworów.
Z komórkami raka, w tym przypadku piersi, radzi sobie także ekstrakt z pulpy pitai - owocu różnych gatunków kaktusa. Właściwości antynowotworowe przypisuje się też czapetce, liczi, spokrewnionemu z nim duku czy feronii słoniowej.
Pitaja
Nazywana jest smoczym owocem z powodu charakterystycznej, "łuskowatej" skórki. Występuje w wielu odmianach i kilku wariantach kolorystycznych. Testy laboratoryjne wykazały, że ekstrakt z miazgi pitai spowalnia wzrost komórek raka piersi i sprzyja ich apoptozie (komórkowemu samobójstwu).
Czerymoja
Owoc flaszowca peruwiańskiego. Z powodu delikatnego, aksamitnego smaku określa się go również mianem jabłka budyniowego. Już badania laboratoryjne prowadzone w latach 70. wykazały, że zawarta w nim acetogenina posiada działanie antynowotworowe. Wyciągi z czerymoi skutecznie rozprawiały się m.in. z komórkami raka piersi, płuc, prostaty, trzustki i jelit.
Czapetka
Roślina z rodziny mirtowatych. Potocznie nazywana (w zależności od odmiany) wodnym lub woskowym jabłkiem, ze względu na połyskliwą skórkę i "pełne kształty". Badania prowadzone m.in. na ekstraktach z czapetki malajskiej i samarangijskiej wykazały, iż związki zawarte w tych owocach spowalniają rozwój komórek nowotworowych piersi.
Graviola
Co prawda wciąż nie przeprowadzono odpowiednich badań na ludziach, ale w trakcie analiz laboratoryjnych dowiedziono, że ekstrakt z tych owoców może zabijać komórki raka wątroby i piersi, również te oporne na chemioterapię. Testy na myszach dowodzą, że owoc ten niszczy także tkankę nowotworu prostaty.