W chipsach wykryto substancje rakotwórcze. Ludzie są w szoku

Niemiecka organizacja Öko-Test donosi, że wykryła w kilkunastu rodzajach chipsów rakotwórcze pestycydy, akrylamid, a także inne niebezpieczne substancje. Co się stanie teraz z popularnymi przekąskami?

Niemcy są w szoku po tym, jak Öko-Test przeprowadziło szczegółowe analizy 20 rodzajów chipsów ziemniaczanych - 7 chipsów organicznych i 13 chipsów nieorganicznych. Wykazano, że w niektórych przekąskach znajdują się niebezpieczne substancje rakotwórcze. Okazuje się, że tylko jeden rodzaj chipsów na dwadzieścia został oceniony jako "bardzo dobry".

Badaniom poddano zarówno znane marki, jak i marki własne sieci sklepowych. Znalazły się tutaj produkty od PepsiCo, Lorenz, Gusto, Alnatura, Dennree, Allos, Intersnack, FZ Organic Food, a także produkty od Netto, Kaufland, Aldi, Lidl, Penny, Rewe, Norma i Edeka. 

Reklama

W chipsach odnaleziono substancje niebezpieczne dla zdrowia

Specjaliści informują, że zbadano 13 nieorganicznych produktów. Sześć z nich zostało określonych jako "dobre", natomiast w ośmiu odnaleziono m.in. związki akrylamidu, które mogą być odpowiedzialny za rozwój nowotworów. Ponadto w tych przekąskach udokumentowano pestycydy, estry glicydowe kwasów tłuszczowych (które są substancjami kancerogennymi i genotoksycznymi), a także glikoalkaloidy. Estry kwasów tłuszczowych najczęściej powstają w procesie produkcyjnym, zwłaszcza w trakcie rafinacji tłuszczów roślinnych i olejów.

Natomiast w przypadku chipsów organicznych problem dotyczy występowania w nich m.in. solaniny. Związek ten znajduje się w kiełkujących i zielonych częściach ziemniaków, a jego spożycie może skutkować nudnościami, wymiotami, a także biegunką.

W raporcie Öko-Test można przeczytać także: "Trzy rodzaje chipsów organicznych zawierają również bardziej problematyczne węglowodory aromatycznych olejów mineralnych (MOAH), które mogą zawierać związki rakotwórcze. Uważamy, że ani analogi MOSH/MOSH, ani MOAH nie powinny znajdować się w chipach. Producenci żywności muszą zająć się problemem, zidentyfikować źródła zanieczyszczeń i je usunąć".

Jak zwracają uwagę specjaliści, jeszcze nie wiadomo skąd szkodliwe związki znalazły się w popularnych przekąskach. Jednakże w przypadku rolnictwa ekologicznego zabronione jest stosowanie substancji spowalniających rozwój drobnoustrojów, dlatego też ziemniaki przechowywane są w temperaturze od dwóch do czterech stopni Celsjusza. Taki zabieg powoduje, że w bulwach gromadzą się cukry, które z kolei podczas smażenia mogą być odpowiedzialne za wyższe poziomy akrylamidu.

"Trudne warunki przechowywania ziemniaków ekologicznych nie mogą jednak być wymówką dla faktu, że niektóre chipsy ekologiczne przekraczają nawet obecne wartości zalecane przez UE dla chipsów ziemniaczanych [...] Uderzające jest to, że zanieczyszczenia częściej występują w dużych ilościach w produktach ekologicznych. Dostawcy muszą wprowadzić wiele ulepszeń, jeśli chodzi o kontrolę jakości" - dodaje Öko-Test.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | substancje rakotwórcze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy