Niezły kanał! To znaczy... nowa funkcja na Instagramie
Jak ogłasza Mark Zuckerberg, Meta wprowadza nową funkcję na Instagrama i są nią... kanały. Pomysł na pierwszy rzut oka może się wydawać skopiowany z Telegramu, ale może warto dać mu szansę. Przeznaczenie kanałów jest proste — mają służyć sprawnej komunikacji pomiędzy twórcami a ich publicznością. Jak to wygląda w praktyce? Sprawdźcie kanały na Insta.
Nową funkcję zaprezentował Mark Zuckerberg, tworząc własny kanał o nazwie Meta Channel. Ma on być miejscem, w którym Zuckerberg będzie się dzielił wiadomościami i aktualizacjami na temat wszystkich produktów i technologii, jakie tworzone są w Meta. Kanał Meta Channel ma być pierwszym źródłem, w którym będą udostępniane nowości prosto z firmy, co jest dość sprytne, bo aby mieć dostęp do kanału, trzeba najpierw... zaobserwować profil, na jakim się znajdujemy.
W ramach kanałów będziemy też mogli przeprowadzić współprace z gośćmi, sesje AMA (Ask Me Anything), czyli z pytaniami i odpowiedziami, i wiele innych. Kanały są aktualnie dostępne tylko w obrębie Instagrama, jednak jak zapowiada Zuckerberg, w nadchodzących miesiącach mają się też pojawić na Facebooku i Messengerze.
Funkcja jest w fazie testów, a bierze w niej udział wybrana grupa twórców. Do wspomnianego Zuckerberga dołącza między innymi snowboardzistka Chloe Kim.
Działanie kanałów na Instagramie. Brzmi to kłopotliwie
W ramach kanału, jedynie twórca może publikować informacje w formie tekstu, obrazków i nagrań głosowych, a użytkownicy, którzy do niego dołączyli, mogą czytać, reagować emotkami oraz głosować w ankietach.
Instagram uruchomił też listę oczekujących na funkcję, na którą możemy się wpisać. Jeśli dostęp otrzymamy, już wkrótce będziemy mogli uruchomić kanał z naszej skrzynki odbiorczej, a następnie przypiąć link kanału do swojego profilu, aby ułatwić odbiorcom dołączenie (choć już sam proces wydaje się być kłopotliwy). Kanały mogą być ogólnie dostępne, ale można też ograniczyć ich widoczność do użytkowników wykupujących subskrypcję naszego profilu.
Funkcja działa aktualnie jedynie na urządzeniach mobilnych. Kanały mogą się okazać ciekawą alternatywą w kwestii komunikacji między twórcami a odbiorcami — mogą też być konkurencją dla Twittera, który nie ma aktualnie łatwego czasu.