YouTube: Więcej reklam, ludzie wytrzymają! I niech nie da się ich wyłączyć
Na YouTubie obejrzysz... reklamy. I jeszcze więcej reklam. Będą też takie, których nie wyłączysz. Bardzo chciałabym żartować, jednak wszystko wskazuje na to, że nasze seanse na popularnym serwisie będą wypełnione materiałami promocyjnymi, sprawa będzie też sto razy bardziej uciążliwa... I czy to wszystko tylko po to, abyśmy zainteresowali się opcją Premium?
Jeżeli choć raz korzystaliście z YouTube’a, na pewno zauważyliście, że nawet krótkie filmiki często są przerywane przez reklamy. Właściwie nawet aby rozpocząć oglądanie, musimy najpierw obejrzeć zazwyczaj dwie z nich, z czego warto nadmienić, że po 5 sekundach często można je po prostu pominąć. Zauważyć możemy reklamy 5-, 15-, 30-sekundowe, ale i nawet ponad 2-minutowe.
Jak zapowiedział YouTube, już wkrótce na telewizorach Smart TV na platformie pojawią się 30-sekundowe reklamy, których nie będzie można pominąć. Mają one zastąpić obecnie dwukrotnie wyświetlane 15-minutowe materiały promocyjne.
Reklamy pojawią się również wtedy, kiedy zatrzymamy oglądane wideo. Wyświetlony materiał zostanie zminimalizowany do małego okienka, a ekran wypełni właśnie reklama.
Warto dodać, że niedawno mogliśmy usłyszeć o pewnej zmianie. Użytkownicy YouTube’a mówili o powiadomieniu, które wyświetlało im się w serwisie. Głosiło ono, że platforma wykryła, iż internauci używają ad blocka — poniżej przeczytać można było, że reklamy pozwalają serwisowi dostarczać rozrywki za darmo i że jeśli ci chcą skorzystać z YouTube’a bez reklam... mogą kupić YouTube’a Premium. Jak skomentował rzecznik Google’a, jest to mały eksperyment wdrożony globalnie.
W momencie, gdy z każdej strony czyhają na nas reklamy, a my chcemy przecież tylko w spokoju obejrzeć krótki film, nic dziwnego, że w głowie pojawia nam się dość konkretne pytanie. "Ile kosztuje i co oferuje YouTube Premium?" — sprawdźmy to.
O usłudze wspominam oczywiście nie bez powodu, ponieważ dzięki niej możemy oglądać filmy bez reklam. YouTube Premium umożliwia też wyświetlanie w tle, pobieranie wideo i odtwarzanie ich offline. Do dyspozycji będziemy też mieli YouTube Music Premium.
Dobrą wiadomością jest to, że tę usługę możemy wypróbować w ramach miesięcznego okresu próbnego. Na tydzień przed jego końcem dostaniemy przypomnienie, co pomoże nam uniknąć ewentualnych niechcianych kosztów, jeżeli ostatecznie będziemy chcieli zrezygnować. Możemy też w każdym momencie zrezygnować, jeśli zdecydujemy się na skorzystanie z abonamentu.
Za YouTube Premium zapłacimy 23,99 zł miesięcznie. Jest to cena za wersję indywidualną. Do wyboru mamy też subskrypcję rodzinną za 35,99 zł, w ramach której dodamy 5 mieszkających z nami osób, a także studencką za 13,99 zł.
