Amator odkrył niewidzianą wcześniej mgławicę podczas obserwacji na podwórku

Pewien astrofotograf amator podczas obserwacji prowadzonych na podwórku na przedmieściach, sfotografował prawdopodobnie do tej pory niewidzianą mgławicę w ogonie Gwiazdozbioru Skorpiona. Jest to o tyle ciekawe odkrycie, że dokonano go w szczególnie dobrze zbadanej konstelacji.

Amatorzy pomagają w mapowaniu nieba

Amatorscy astronomowie i astrofotografowie działający w ramach specjalnego projektu NASA wspomagają profesjonalnych badaczy w odkrywaniu tajemnic kosmosu. Tym razem, jeden z astrofotografów uchwycił swym obiektywem plamę, którą nazwał Mgławicą Widmowe Żądło. Wydaje się, że całe pokolenia astronomów, zarówno tych profesjonalnych, jak i amatorów przeoczyło ją. Odkrycie to jest o tyle zaskakujące, że ten obszar do tej pory uważano, za jeden ze szczególnie dobrze zbadanych, co pokazuje, jak wiele jeszcze jest do odkrycia.  

Reklama

NASA zachęca amatorów do tego, aby prowadzili badania nieba w zakresie długości fal, którą profesjonalne obserwatoria często zaniedbują. Dzięki temu wspomagają pracę naukowców, a ci mogą więcej czasu poświęcić innym, wymagającym wyspecjalizowanego sprzętu długościom.  

Amatorzy nie pozostają w tyle

Obecnie ludzkość dysponuje potężnymi teleskopami nie tylko tutaj, na Ziemi, ale również w kosmosie. Mogłoby się więc wydawać, że amatorzy dysponujący znacznie mniejszymi teleskopami niewiele mogą zdziałać w tej dziedzinie. Jednak Steeve Body udowodnił, że nawet w miejscach zanieczyszczonych światłem, są w stanie wydobyć z otchłani kosmosu prawdziwe złoto.  

Body wykonał zdumiewające zdjęcia głębokiego kosmosu za pomocą swoich amatorskich domowych teleskopów. Skontaktował się z nim student astronomii Tim Schaeffer, który namówił Steeve’a aby dołączył do zespołu, który bada niebo w poszukiwaniu wszelkich oznak mgławic bogatych w tlen.  

Głównym problemem Body’ego podczas prowadzenia obserwacji było zanieczyszczenie światłem. Latarnie uliczne i poświata miasta, uniemożliwia wielu ludziom prowadzenie obserwacji w miejscu zamieszkania. Jednak Body używa filtrów, dzięki którym widzi tylko te długości fal, które go interesują. Dzięki czemu całe sztuczne światło zostaje odcięte.  

Odkrycie Mgławicy Widmowe Żądło

Body wraz z innymi członkami zespołu śledził odkryte za pomocą radioteleskopów mgławice. Chcieli sprawdzić, czy mają charakterystyczną niebieską poświatę oznaczającą obecność tlenu. Jednak, jeżeli jest tam tlen, to aby go zobaczyć potrzeba albo większych teleskopów, albo niezwykle długiej ekspozycji, trwającej nawet do stu godzin.  

W tym wypadku Body próbując szukać pozostałości po supernowej w Skorpionie, fotografował przez 20 godzin, jednak nie mógł nic znaleźć. Tak mu się przynajmniej wydawało. W rogu zdjęcia Body dostrzegł niebieską plamę. Postanowił spróbować jeszcze raz, tym razem umieszczając odkrytą plamę w środku pola. Po kolejnych 20 godzinach naświetlania i obszernej obróbce uzyskał pożądany obraz.  

Okazało się, że ani Body, ani członkowie jego zespołu nie znaleźli żadnych zapisków na temat uchwyconego obiektu. Pewną wzmiankę na temat mniej więcej tego samego obszaru znaleźli w chińskim czasopiśmie, jednak nie udało im się do tej pory uzyskać potwierdzenia, czy dotyczy ona tego samego obiektu, który sfotografował Body.   

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gwiazdozbiór | astrofotografia | astronomowie | mgławica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama