Czas na Uran? Naukowcy wskazują, gdzie NASA powinna rozpocząć badania

We wszechświecie jest niezliczona liczba wartych uwagi ciał niebieskich. Większość z nich jest dla nas jeszcze nieosiągalna. Naukowcy kolektywnie radzą NASA, gdzie powinna rozpocząć przeprowadzanie badań.

Ludzkość coraz mocniej zaznacza swoją obecność w Układzie Słonecznym. Po naszej orbicie krążą satelity i stacje kosmiczne, po Marsie przechadzają się już łaziki, które zbierają próbki do badań. Księżyce Jowisza i pierścień Saturna mogliśmy już zaobserwować za pomocą sond. Dalsze zakamarki Drogi Mlecznej badamy czujnym okiem Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, który niedawno dostał wsparcie w postaci Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Teraz naukowcy zgodnie wskazują kolejny kierunek, w którym agencje kosmiczne powinny rozpocząć przeprowadzanie badań.

Reklama

Grupa planetologów ze Stanów Zjednoczonych zgadza się, że nadszedł czas, aby wysłać sondę międzyplanetarną w celu zbadania gazowego giganta, jakim jest Uran. Swoje stanowisko argumentują tym, że wystrzelenie tam sondy jest możliwe i opłacalne z wykorzystaniem aktualnie dostępnej technologii. Naukowcy sądzą, że dogłębne badanie Uranu może pomóc im lepiej zrozumieć wiele obiektów o podobnej wielkości, które są obecnie odkrywane wokół innych gwiazd.

Rekomendacja naukowców została przygotowana jako część Dziesięcioletniej Strategii Nauki Planetarnej i Astrobiologii na lata 2023-2032. W dokumencie znajduje się podsumowanie tego, co według amerykańskiej społeczności badawczej powinno być powinno być priorytetem w kwestii eksploracji kosmosu. W przeszłości NASA słuchała rad amerykańskich naukowców. Właśnie dlatego też na Marsa został wysłany łazik Perseverance, a w 2024 ma zostać rozpoczęta misja Europa Clipper, w celu zbadania jednego z księżyców Jowisza.

Uran jest siódmą planetą od Słońca i został odkryty przez Sir Williama Herschela w 1781 roku. Średnio znajduje się w odległości trzech miliardów kilometrów od Słońca, a jeden obrót wokół gwiazdy trwa około 84 lata. Jego atmosfera zdominowana jest głównie przez wodór i hel.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | Uran
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy