Izrael zasiał na Księżycu biologiczne życie „Te organizmy przetrwają wszystko”

W kwietniu na Srebrnym Globie miał osiąść lądownik Beresheet, na pokładzie którego znalazła się elektroniczna wersja Wikipedii, próbki ludzkiego DNA, spisane najważniejsze dzieje ludzkości i... małe żywe organizmy.

Izrael zasiał na Księżycu biologiczne życie „Te organizmy przetrwają wszystko”
Izrael zasiał na Księżycu biologiczne życie „Te organizmy przetrwają wszystko”Geekweek - import

Niestety, misja zakończyła się katastrofą, bo urządzenie z prędkością 500 km/h uderzyło w powierzchnię Księżyca. Obrazy powierzchni naturalnego satelity naszej planety z miejsca katastrofy pojazdu pokazały, że powstał tam dość duży krater. Lądownik miał wykonać cenne badania naukowe Księżyca i próbek zabranych tam z Ziemi.

Teraz okazuje się, że Izraelczycy umieścili na pokładzie lądownika nie tylko ważne dla ludzkości artefakty, ale również żywe organizmy. Naukowcy chcieli sprawdzić, czy przetrwają one w ekstremalnym środowisku Srebrnego Globu. Chodzi tutaj o niesporczaki, o których mówi się, że są to kosmici zamieszkujący naszą planetę, bo wyglądają dziwacznie i są praktycznie niezniszczalne.

Te bezkręgowce są jednymi z najbardziej fascynujących ekstremofili, czyli stworzeń, które potrafią przetrwać nawet w najbardziej skrajnie niesprzyjających warunkach. Istoty te mają mniej niż milimetr długości oraz posiadają cztery pary odnóży i pazurki.

Badania naukowe z ich udziałem pokazały, że mogą żyć w temperaturach zbliżonych do zera bezwzględnego i sięgających plus 150 stopni Celsjusza, przy tym znoszą ciśnienie do 6 tysięcy atmosfer i tysiąckrotnie większe dawki promieniowania, niż jakikolwiek inny przedstawiciel królestwa zwierząt, a do tego potrafią przeżyć do 100 lat bez wody.

Niesporczaki to obce formy życia, które zamieszkują naszą planetę? Fot. MaxPixel.

Izraelczycy postanowili sprawdzić, czy niesporczaki poradzą sobie na Księżycu tak samo dobrze, jak to robią na Ziemi, Mówimy tutaj o warunkach, gdzie na co dzień temperatura spada do minus 190 i rośnie do plus 150 stopni Celsjusza, a to wszystko przy silnym promieniowaniu. Niestety, nie dowiemy się, bo lądownik rozbił się, ale istnieje nadzieja, że przeszłe misje pozwolą to ustalić na drodze nowych eksperymentów.

Dlaczego jest to tak ważne? Ponieważ na drodze inżynierii genetycznej, w przyszłości będziemy mogli wykorzystać zdolności tych organizmów przy budowie zupełnie nowego, w pełni syntetycznego. Pomoże nam on w kolonizacji Księżyca, Marsa i innych obiektów przemierzających Układ Słoneczny. Być może także i my, ludzie pozyskamy te cechy i sami dużo szybciej przystosujemy się do życia poza naszą planetą.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. MaxPixel/NASA/SpaceIL

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas