Międzynarodowa Stacja Kosmiczna cudem uniknęła katastrofy
Amerykańska Agencja Kosmiczna poinformowała, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna znalazła się na kursie kolizyjnym ze szczątkami satelity, który Rosja zniszczyła na orbicie w listopadzie ubiegłego roku.
Sytuacja wyglądała dramatycznie, ale ostatecznie udało się uniknąć zderzenia z chmurą szczątków po szybkiej korekcie orbity kosmicznego domu. W tym celu astronauci uruchomili silniki zadokowanego statku Progress 81 na dokładnie 5 minut i 5 sekund. To wystarczyło, by ominąć kosmiczne śmieci. NASA poinformowała, że załoga stacji kolejny raz znalazła się w ogromnym niebezpieczeństwie. Jest ono pokłosiem rosyjskiego testu broni antysatelitarnej, który został przeprowadzony w listopadzie ubiegłego roku.