Misja Artemis 1: Wiemy, kiedy start rakiety SLS od NASA. Jest nowy termin!

NASA kolejny raz wyznaczyła termin startu swojej potężnej rakiety Space Launch System i inauguracji programu powrotu na Księżyc. Musimy się jednak uzbroić w cierpliwość.

NASA kolejny raz wyznaczyła termin startu swojej potężnej rakiety Space Launch System i inauguracji programu powrotu na Księżyc. Musimy się jednak uzbroić w cierpliwość.
Potężna rakieta Space Launch System od NASA /NASA /materiały prasowe

Już półtora miesiąca, inżynierowie NASA próbują poradzić sobie z awariami rakiety Space Launch System, które zaowocowały wstrzymaniem realizacji misji Artemis I i pierwszego od pół wieku oblotu Księżyca. Pierwotnie start miał mieć miejsce 29 sierpnia, jednak doszło do wycieku wodoru, zagrażający bezpieczeństwu rakiety.

Inżynierowie NASA próbowali naprawić systemy, ale ostatecznie rakieta SLS została przetransportowana do hangaru, gdzie przechodziła szczegółową inspekcję. Kolejna data, 27 września, tak naprawdę niczego nie zmieniła. Tym razem pech chciał, że przez Florydę przeszedł potężny huragan Ian.

Reklama

Seria awarii rakiety Space Launch System od NASA

Rakieta trafiła do hangaru, a tak doszło do incydentu z pożarem w roli głównej. Ulewne deszcze niesione przez huragan Ian podmyły system pożarowy, w rezultacie czego uruchomił się alarm pożarowy, a następnie doszło do zwarcia w instalacji i w płomieniach stanęła linia. Rakieta doznała małych uszkodzeń, ale okazały się one na tyle kluczowe, że NASA zdecydowała się przeprowadzić dodatkowe testy wytrzymałościowe.

Teraz dochodzą do nas wieści, że agencja ogłosiła pierwszą konkretną datę kolejnej próby startu rakiety. Ma ona odbyć się 14 listopada o godzinie 18:07 czasu polskiego z kompleksu startowego LC-39B na przylądku Canaveral. Już 7-8 listopada pojazd powinien opuścić hangar i trafi na platformę, gdzie przejdzie testy silników. Okienko startowe w dniu 14 listopada otworzy się na 69 minut.

Jeśli nie uda się wystartować, to w kolejnych dniach również nadarzy się taka możliwość, aż do 27 listopada, a okienko startowe będzie nieco dłuższe, bo nawet 120-minutowe.

Misja Artemis I to klucz do powrotu na Księżyc

Misja Artemis I to test sprawdzający najpotężniejszą od czasów wahadłowców kosmicznych rakietę nośną Space Launch System i kapsułę Orion. W tej konfiguracji będą one wynosiły pierwszych od 50 lat astronautów w stronę naturalnego satelity Ziemi. Pierwsza załoga z kobietą na pokładzie ma wylądować na powierzchni Księżyca już w 2025 roku.

Zanim to jednak nastąpi, podczas najbliższej misji testowej, czyli Atremis I, rakieta wyniesie w przestrzeń kosmiczną kapsułę Orion wypełnioną urządzeniami testującymi. Kapsuła poleci w stronę Księżyca i spędzi w jego towarzystwie mniej więcej trzy tygodnie. W kluczowym momencie ma się zbliżyć do jego powierzchni na ok. 100 kilometrów.

Jak zapowiada NASA, zakończeniem tej wielkiej misji testowej, ma być wodowanie Oriona w Oceanie Atlantyckim, które nastąpi po ok. 42 dniach trwania misji. Gdyby rakieta wystartowała w pierwszym zakładanym terminie, obecnie moglibyśmy śledzić przebieg powrotu kapsuły na Ziemię. Niestety, opóźnienia sprawiły, że nie tylko na powrót, ale przede wszystkim na start rakiety, jeszcze trochę poczekamy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Space Launch System | NASA | astronomowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama