Naukowcy wpadli na świetny pomysł na szybkie podróże po całym Wszechświecie

Eksploracja kosmosu to wciąż bardzo mozolne i kosztowne przedsięwzięcie, na które stać niewiele krajów świata, ale niebawem może się to zmienić za sprawą ciekawej koncepcji na budowę stacji kosmicznych na planetoidach.

Wiele obiektów przemierzających Układ Słoneczny, stanowi potencjalne zagrożenie dla naszej planety. Naukowcy z całego świata od lat zastanawiają się, jaka technologia pozwoliłaby nam uniknąć globalnego kataklizmu, do którego dojdzie prędzej czy później. Niedawno pojawił się pomysł niszczenia i zmiany trajektorii lotu planetoid za pomocą ładunków wybuchowych lub nawet broni jądrowej. Można je też łowić i kontrolować za pomocą budowy wielkich kosmicznych sieci.

Naukowcy z NASA zamierzają przetestować te technologie w praktyce jeszcze w tej dekadzie. W trakcie prac nad sposobem neutralizacji kosmicznych skał, zrodził się też ciekawy pomysł wykorzystania tych obiektów w celu podróży po otchłani Wszechświata. Eksperci z Cornell University opublikowali wyniki swoich badań, które pokazują, że możemy nie tylko szybko rozwinąć erę kosmicznego górnictwa, ale również zmienić planetoidy w stacje kosmiczne i wraz z nimi podróżować po całym Układzie Słonecznym.

Reklama

W ten sposób można będzie stworzyć podstawy cywilizacji kosmicznej, poczynić ogromne oszczędności w programach misji badawczych, szybciej przemieszczać się po kosmosie oraz zbadać więcej tajemniczych obiektów, a takich w samym Układzie Słonecznym mamy wysyp. Najbardziej kuszą badania ciekawie zapowiadających się lodowych księżyców Jowisza i Saturna, pod względem możliwości istnienia tam dobrych warunków do powstania i rozwoju życia.

W tej chwili najwięcej problemu stwarzają różnice w prędkości sond i ciał niebieskich. Zbliżenie się lub lądowanie sondy na obiektach jest naprawdę karkołomnym zadaniem. Gdybyśmy wykorzystali harpuny i linki holujące, to zbliżenie sond i obiektów byłoby znacznie łatwiejszym przedsięwzięciem. Takie technologie już są rozwijane w ramach programów kosmicznego górnictwa. W takich projektach uczestniczą nawet polskie firmy działające w prywatnym sektorze przemysły kosmicznego.

Jak to będzie działać w praktyce? Naukowcy wyjaśniają, że w trakcie zbliżania się do np. planetoidy, sonda wyrzuciłaby w kierunku jej powierzchni linę z zamontowanym systemem mocującym. Następnie system wstrzeliwałby harpuny w materiał skalny ciała niebieskiego, a linka stopniowo byłaby rozwijana, w celu zmniejszenia naprężeń, a później zwijana, by sonda mogła spokojnie osiąść na obiekcie.

Następnie rozpoczną się prace drążenia w planetoidzie podziemnych tuneli, by przekształcić ten obiekt w stację kosmiczną. Naukowcy przygotowali nawet projekt stworzenia w kosmicznym domu sztucznej grawitacji, by jej mieszkańcy mogli poruszać się po niej tak łatwo, jak ma to miejsce na Ziemi. Tutaj będą potrzebne małe obiekty nie większe, niż 500 metrów, rotujące kilka razy na minutę. Pomysł naukowców z NASA pozwoli w szybki i dość prosty sposób przemienić w stacje kosmiczne wiele obiektów zbliżających się do naszej planety.

Źródło: GeekWeek.pl///NASA / Fot. NASA/Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy