Nowe badania wody pokazują, że nie ma szans na życie na Wenus

Nadzieje na znalezienie życia na tej planecie już zostały mocno ostudzone, ale nowe badania są chyba przysłowiowym gwoździem do trumny.

Nowe modele wodnej aktywności na różnych planetach naszego układu słonecznego pokazują, że Wenus jest zbyt sucha nawet dla najbardziej ekstremalnych form życia - w zamian dostajemy jednak innego potencjalnego kandydata, którego wcześniej nie braliśmy poważnie pod uwagę. Wenus już na pierwszy rzut oka nie wygląda na dobry wybór na planetę do zamieszkania, bo pod chmurami kwasu siarkowego wirującymi w atmosferze, składającej się w 96% z dwutlenku węgla, czeka powierzchnia z temperaturą 464°C i ciśnienie powietrza odpowiadające temu na poziomie 900 metrów poniżej poziomu morza. Miło, prawda?

Reklama

I choć od zawsze brzmiało to jak zamknięta sprawa, naukowcy długo hipotetyzowali, czy pośród tych nieprzyjaznych warunków mogło przetrwać jakieś życie. Bo na wysokości ok. 48 kilometrów znajduje się warstwa atmosfery, gdzie temperatury i ciśnienie są zdecydowanie bardziej sprzyjające, być może wystarczająco dla dla chmur mikroorganizmów. Ba, w zeszłym roku dyskusja wróciła, bo grupa badaczy poinformowała, że wykryła wysoko w atmosferze Wenus obecność fosforowodoru, który może być biomarkerem życia - tyle że w późniejszych badaniach wykazano, że chodziło prędzej o dwutlenek siarki. 

Teraz zaś idea życia na Wenus otrzymała kolejny cios, bo badania prowadzone przez naukowców University Belfast pokazują, że w atmosferze planety nie ma wystarczająco dużo wody dla przetrwania jakiejkolwiek formy życia. Zespół zaczął od analizy danych z próbek pobranych na Wenus w przeszłości, analizując obfitość pary wodnej i temperaturę atmosfery, dzięki czemu byli w stanie oszacować, ile wody dostępne byłoby tam dla potencjalnego życia. 

- Poszukiwanie pozaziemskich form życia często w zbyt uproszczony sposób podchodzi do tematu wody. Jak pokazuje nasza praca, nie wystarczy powiedzieć, że woda równa się możliwość zamieszkania. Musimy też myśleć o tym, jak podobne ziemskie organizmy z niej korzystają, co pokazuje nam, że musimy zadać pytania o to, ile wody jest faktycznie dostępne dla tych biologicznych zastosowań - tłumaczą. Naukowcy oszacowali aktywność wodną jako wartość, którą można porównać do tej, jakiej wymagają najbardziej wytrzymałe formy ziemskiego życia. Tym samym ustalili, że limit dla życia to 0.585, podczas gdy pomiary na Wenus wskazują na 0.004. Co jednak ciekawe, niewiele brakuje Marsowi z wynikiem 0.537, ale zdecydowanie więcej uwagi powinniśmy poświęcić Jowiszowi, który spełnia warunki dla życia - jego chmury mają dość wody, a temperatura też jest odpowiednia.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy