Ogromny transport najnowszych wozów bojowych. Rosjanie odpowiadają
Armia Kremla wysłała na Ukrainę ogromny transport najnowszych wozów bojowych BMPT "Terminator", które niebawem mają wziąć udział w ofensywie realizowanej pod strategicznym miastem, jakim jest Pokrowsk, leżący w obwodzie donieckim. Putin ma coraz mniej czasu. Administracji Donalda Trumpa kończy się cierpliwość do uników Rosji.

Jak informuje serwis UNIAN, słynne na cały świat zakłady Omsktransmash (będące częścią koncernu Uralwagonzawod), w których produkuje się rosyjskie czołgi, zorganizowały wraz z armią kolejny wielki koncert z okazji wyprodukowania i wysłania na wojnę do Ukrainy nowiutkich wozów bojowych BMPT "Terminator". To już drugi taki transport w ciągu ostatnich miesięcy. Wcześniej były to czołgi T-90M Proryw-3, T-80BWM T-72B3M.
Rosjanie mają ogromne problemy w obwodzie charkowskim i donieckim czy zaporoskim. Front praktycznie stanął w miejscu. Każdego dnia rosyjscy żołnierze posuwają się zaledwie kilka metrów naprzód. Dlatego jak podają eksperci, armia Kremla chce odwrócić ten smutny trend, realizując nową, wielką ofensywę pod Pokrowskiem. To strategiczne miasto, z którego rozchodzą się szlaki transportowe na niemal większość linii frontu.
Ogromny transport wozów BMPT "Terminator"
Jak donosi SBU, rosyjska armia zgromadziła pod tym miastem ponad 110 tysięcy żołnierzy. To właśnie tam również mają zmierzać wyprodukowane wozy bojowe BMPT "Terminator". Z opublikowanego nagrania wynika, że może to być kilkadziesiąt sztuk. Może wydawać się, że to wiele, ale Ukraińcy kilka razy pokazali, iż w ciągu jednego dnia potrafią zniszczyć nawet 10 czołgów czy 15 wozów opancerzonych. Tak czy inaczej, pojazdy będą stanowiły ogromny problem w przypadku ataków na ogromną skalę.
BMPT "Terminator", znany również jako BMPT-72, to rosyjski pojazd bojowy wsparcia ogniowego, zaprojektowany na bazie podwozia czołgu T-72. Jego główne uzbrojenie obejmuje dwa automatyczne działa kalibru 30 mm typu 2A42, które mogą wystrzelić do 850 naboi, cztery wyrzutnie rakiet laserowo-naprowadzanych (zazwyczaj Ataka-T o zasięgu do 2500 metrów przeciwko celom opancerzonym) oraz automatyczne granatniki.
Pojazd jest napędzany silnikiem dieslowskim V-92S2 o mocy 1000 KM, co pozwala na osiągnięcie prędkości do około 60 km/h na drodze i zasięgu operacyjnym do 550 km. Załoga składa się z pięciu osób: dowódcy, strzelca, dwóch operatorów granatników i kierowcy, co zapewnia wysoką efektywność w walce miejskiej.
BMPT "Terminator" to rzadki sprzęt na froncie w Ukrainie
System ochrony BMPT obejmuje zaawansowany pancerz reaktywny, system obrony przed bronią NBC (nuklearną, biologiczną i chemiczną) oraz dodatkowy generator dieslowski o mocy 5 kW umieszczony w opancerzonym przedziale. Pojazd waży około 48 ton i jest wyposażony w stabilizowane w dwóch płaszczyznach uzbrojenie, co umożliwia prowadzenie ognia w ruchu.
Wersja Terminator-2 jest lżejsza i bardziej mobilna niż pierwowzór, z ulepszonymi systemami celowniczymi, w tym termowizyjnymi i laserowymi dalmierzami. To czyni go skutecznym w eliminowaniu piechoty, lekkich pojazdów i fortyfikacji na bliskich dystansach.
BMPT "Terminator" weźmie udział w ofensywie pod Pokrowskiem
Ciekawostką jest, że BMPT "Terminator" powstał w odpowiedzi na doświadczenia z wojen w Czeczenii, gdzie tradycyjne czołgi okazały się podatne na ataki w terenie zurbanizowanym. Stąd nacisk na wielofunkcyjne uzbrojenie antypiechotne. Nazwa "Terminator" nawiązuje do jego potężnego arsenału, przypominającego filmowego robota, choć oficjalnie to skrót od "Bojewaja Maszyna Podderżki Tankow" (Pojazd Wsparcia Czołgów).
Pojazd zadebiutował w 2002 roku, a w konflikcie na Ukrainie Rosja używa go w ograniczonym zakresie, co wzbudza dyskusje o jego przyszłości ze względu na wysokie koszty i alternatywne rozwiązania, jak drony. Mimo to, eksportowano go do krajów jak Kazachstan i Algieria.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!