Prototyp SN10 poleci w inny sposób, niż poprzednie. Zobacz to na animacji [FILM]

W ciągu następnych kilku dni ma odbyć się dziewiczy lot nowego prototypu statku Starship o oznaczeniu SN10. Lot ten będzie jednak różnił się od poprzednich. Zobaczcie, jak będzie wyglądał.

Po spektakularnej katastrofie prototypu SN9, Elon Musk zapowiedział, że jego ekipa zbyt zaufała silnikom Raptor, przez co awaria jednego z nich zakończyła się zniszczeniem pojazdu. W prototypie były zainstalowane trzy silniki. W trakcie powrotu na Ziemię, wydano polecenie uruchomienia dwóch, by móc manewrować pojazdem. Jednak jeden z dwóch nie uruchomił się, przez co lot zakończył się tak, jak wszyscy widzieliśmy.

Teraz Musk i jego zespół planują uruchomić wszystkie trzy silniki, ale ostatecznie będą wykorzystane tylko dwa. Po co uruchamiać wszystkie Raptory? Ponieważ jeśli jeden z nich nie podejmie pracy, to zastąpi go drugi. W ten sposób już ma nie dojść do sytuacji, w której Starship będzie lądował na jednym silniku, a jak wiemy, jeden nie jest w stanie odpowiednio wyhamować pojazdu, nie mówiąc już o pozwoleniu na normalne nim manewrowanie.

Reklama

Szef SpaceX jest jednak ostrożny w swoich prognozach szczęśliwego zakończenia nadchodzącego testu. Musk napisał, że daje 60 procent szans na pomyślne lądowanie. Pomimo niepewności miliardera, entuzjaści firmy i przemysłu kosmicznego uważają, że w końcu doczekamy się idealnego startu, lotu i lądowania. My też trzymamy za to mocno kciuki.

Prototyp SN10 został udoskonalony o dużą powierzchnię płytek osłony termicznej. SpaceX chce przetestować to rozwiązanie, a później dokonać inspekcji kadłuba i stalowego poszycia SN10, zatem nie wchodzi już w grę katastrofa. Na załączonym materiale filmowym może zobaczyć, jak będzie wyglądał najbliższy lot pojazdu.

Co ciekawe, niebawem w ośrodku SpaceX w Boca Chica pojawi się kolejny prototyp. SN11 jest już składany w małej fabryce i na dniach dołączy do, miejmy nadzieję całego i zdrowego po locie SN10. Firma Elona Muska planuje jeszcze wiosną wykonać pierwszy lot orbitalny statku Starship, a nieco później również w tandemie z rakietą SuperHeavy.

Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/Elon Musk/C-bass Productions / Fot. LabPadre/C-bass Productions

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy