Prototyp statku Starship pomyślnie przetestowany. Teraz czekamy na lot SN5

Inżynierom ze SpaceX w końcu udało się pomyślnie zakończyć test kriogeniczny nowego prototypu statku o oznaczeniu SN4. Niebawem zobaczymy dziewiczy lot SN5 nad ośrodkiem w amerykańskim Teksasie.

Elon Musk pochwalił się na swoim profilu na Twitterze zdjęciami i filmem, na których możemy zobaczyć prototyp podczas testu i tuż po nim. Według podanych informacji, udało się uzyskać ciśnienie na poziomie 4,9 bar, czyli w zupełności wystarczające do lotu. Tym razem nie doszło do spektakularnego wybuchu, więc SpaceX jest na najlepszej drodze do kolejnego lotu pojazdu i zakończenia budowy nowego, najpotężniejszego systemu transportu kosmicznego w historii ludzkości.

Reklama

Na dniach inżynierowie zainstalują jeden silnik w SN4 i przeprowadzą test statyczny, a później ma odbyć swój pierwszy lot na wysokość ponad 100 metrów na początku maja. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to będą kontynuowane prace z SN5. Ten na swoim pokładzie ma mieć trzy silniki Raptor. Aktualnie SN5 na razie jest jeszcze w częściach, które trzeba pospawać.

Elon Musk powiedział, że SN6 będzie pierwszym tak zaawansowanym prototypem, który poleci w przestrzeń kosmiczną, czyli pokona umowną granicę rozpościerającą się na wysokości 100 kilometrów ponad powierzchnią Ziemi. Później ma być zbudowany już pełnowymiarowy pojazd Starship. Ma on odbyć lot wokół Księżyca z japońskim miliarderem i jego przyjaciółmi już w przyszłym roku.

SpaceX ma ambitne plany. Już w 2022 roku firma ma wysłać ładunek na naturalnego satelitę naszej planety, w ramach programu NASA. Ale to nie wszystko 2024 roku, z pokładu statku Starship, wyjdą na powierzchnię astronauci. W 2026 roku Starship ma wylądować na powierzchni Marsa, a do końca lat 20. pojawią się tam pierwsi astronauci.

Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/Elon Musk / Fot. SpaceX

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy