Uwiecznił na filmie niezwykłe zjawisko szalejące na Słońcu

Astronom z Portugalii całkiem przypadkowo uwiecznił na zdjęciach spektakularny wyrzut plazmy na powierzchni Słońca. Pojawiło się też niezwykłe zjawisko, jakim jest słoneczne tornado.

Astronom z Portugalii całkiem przypadkowo uwiecznił na zdjęciach spektakularny wyrzut plazmy na powierzchni Słońca. Pojawiło się też niezwykłe zjawisko, jakim jest słoneczne tornado.
Miguel Claro uwiecznił wyrzut plazmy i słoneczne tornado. /Miguel Claro /Twitter

 10 lipca na Słońcu doszło do koronalnego wyrzutu plazmy z jednej z powiększających się grupy plam. Miguelowi Klaro, entuzjaście astrofotografii z Portugalii udało się uwiecznić to niezwykłe zjawisko na filmie poklatkowym.

— Na szczęście sprawdziłem aktywność Słońca pod koniec dnia. Zwykle nie fotografuję Słońca tak późno, szczególnie ze względu na to, że jest wówczas nisko i blisko horyzontu — przyznał astrofotograf Miguel Claro. Tym razem jednak sprawdził dane na temat stanu aktywności naszej dziennej gwiazdy i postanowił wykonać serię zdjęć.

Reklama

Słoneczne tornada to bardzo dynamiczne zjawiska

Jakież było jego zdziwienie, gdy zobaczył, że na obrazach udało się zarejestrować jedno z najbardziej widowiskowych i jednocześnie niebezpiecznych zjawisk, czyli koronalny wyrzut masy (CME) i słoneczne tornado. Twór miał wielkość kilku Ziem. Co najlepsze, film poklatkowy opublikowany został w jakości 4K i prezentuje efekty aż godzinnej obserwacji.

Uchwycone na materiale filmowym potężne słoneczne tornado, to najbardziej spektakularne zjawisko, jakie dotychczas mogliśmy zaobserwować na powierzchni naszej dziennej gwiazdy. Są one zbudowane z plazmy rozgrzanej do niemal 3 milionów stopni Celsjusza i o rozmiarach kilka razy większych od naszej planety. Te struktury przerażają swoją dynamiką.

Do niedawna astronomowie mieli kilka koncepcji na istotę powstawania i funkcjonowania tych zjawisk na powierzchni Słońca. Okazuje się, że te gigantyczne tornada powstają na skutek potężnych i szybko zmieniających się linii pól magnetycznych. Unoszą one plazmę rozgrzaną do milionów stopni Celsjusza i rozdzierają ją na wszystkie strony, tworząc zawirowania przypominające wiry.

Najdokładniejszy w historii obraz Słońca

Mogą mieć one długość tysięcy kilometrów. Możemy je obserwować w chromosferze, czyli warstwie atmosferycznej, której nazwa pochodzi od czerwonego koloru obserwowanego podczas całkowitych zaćmień Słońca. Astronomowie cieszą się, że badania nad energią słoneczną wkraczają w nową epokę wraz z rozpoczęciem pracy teleskopów nowej generacji, jak np. 4-metrowy Teleskop Słoneczny Daniela K. Inouye na Hawajach.

Jakiś czas temu, astronomowie pracujący przy nim zaprezentowali najdokładniejszy w historii obraz powierzchni Słońca. Możemy zobaczyć na nim gigantyczne komórki konwekcyjne. Każda z nich ma wielkość Polski, a najmniejsze średnicę nie mniejszą niż 35 kilometrów. Jasne ośrodki to miejsca, gdzie materiał słoneczny unosi się do góry, tymczasem otaczające je ciemne pasy to miejsca, w których plazma opada, ochładza się i tonie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koronalny wyrzut masy | Słońce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy