Wystrzelili pierwszą rakietę z pływającej platformy startowej

Firma Spaceport pochwaliła się wystrzeleniem pierwszej rakiety z mobilnej platformy morskiej. To nowy rozdział w amerykańskim przemyśle kosmicznym.

Firma Spaceport pochwaliła się wystrzeleniem pierwszej rakiety z mobilnej platformy morskiej. To nowy rozdział w amerykańskim przemyśle kosmicznym.
Firma Spaceport wystrzeliła pierwszą rakietę z pływającej platformy startowej /Spaceport /materiały prasowe

Firma Spaceport przeprowadziła wiele demonstracyjnych startów rakiet suborbitalnych na zmodyfikowanym statku znajdującym się w Zatoce Meksykańskiej, ale teraz w końcu doszło do pierwszej oficjalnej próby. Zakończyła się ona pełnym sukcesem. Tym samym właśnie został otwarty nowy rozdział w rozwoju amerykańskiego przemysłu kosmicznego.

— Ta demonstracja dostarczyła wiele cennej wiedzy, która zostanie dołączona do naszego następnego projektu: budowy morskiego portu kosmicznego zdolnego do operacji orbitalnych — powiedział Tom Marotta, dyrektor generalny i założyciel Spaceport.

Reklama

Starty rakiet z morskich mobilnych platform w USA

Start odbył się po tym, jak firma Spaceport uzyskała wymagane zezwolenia od Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) i amerykańskiej straży przybrzeżnej, które przeprowadziły ocenę środowiskową i utorowały drogę do organizacji takiego przedsięwzięcia. Nieoficjalnie wiadomo, że w testy był również zaangażowany Pentagon. Krążą pogłoski, że armia chce wykorzystać morski port kosmiczny do wynoszenia w kosmos tajnych ładunków.

Rakiety do testów firmy Spaceport zostały dostarczone przez firmę Evolution Space, kalifornijskiego producenta rakiet z napędem stałym. Ich typowe rakiety mają 6 metrów wysokości. Obie firmy stwierdziły w komunikatach, że start na morzu będzie miał "mniejszy wpływ na środowisko" niż loty z lądowych obszarów startowych.

Rakieta Starship będzie startowała z wód Zatoki Meksykańskiej

Morskie mobilne platformy startowe to przyszłość rozwoju przemysłu kosmicznego. Podobne projekty realizują również Chiny na Morzu Południowochińskim. W przypadku Stanów Zjednoczonych, pierwsza platforma, która powstanie w ciągu najbliższych miesięcy, nie będzie jedyną. Identyczne plany ma Elon Musk dla swojej najpotężniejszej rakiety w historii ludzkości o nazwie Starship.

Jego pojazd kosmiczny będzie startował z gigantycznej platformy, która również będzie służyła jako port transportowy do startów i lądowań pojazdów. Ma ona powstać w przyszłym roku i będzie znajdowała się na wodach Zatoki Meksykańskiej. To stamtąd mają odbywać się loty na orbitę, Księżyc i Marsa, a w przyszłości przeloty pomiędzy światowymi miastami.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy