NATO i państwa Flanki Wschodniej celem rosyjskich hakerów
Rosyjscy hakerzy próbowali włamać się do sieci i systemów NATO oraz wojsk państw Flanki Wschodniej - wynika z raportu opublikowanego przez zespół badania zagrożeń w cyberprzestrzeni Google 30 marca.
Z raportu amerykańskiego giganta Google opublikowanego 30 marca nie wynika, które dokładnie państwa oraz jakie rodzaje sił zbrojnych zostały zaatakowane. Amerykanie ograniczają się do stwierdzenia, że była to kampania phisingowa, której celem była kradzież danych do logowania. Miała za nią stać rosyjska grupa Coldriver. Hakerzy wykorzystali stworzone konta na Gmailu do przesyłania phisingowych wiadomości do skrzynek pocztowych w innej domenie niż google'owski Gmail.
W 2019 roku fińska firma cyberbezpieczeństwa F-Secure Labs opisała Callisto jako zaawansowany podmiot gromadzący informacje wywiadowcze na temat polityki zagranicznej i bezpieczeństwa w Europie. Grupa ta atakowała również Centrum Doskonalenia Cyberobrony NATO w Tallinnie.
NATO nie odniosło się bezpośrednio do raportów Google, ale podkreśliło, że obserwuje każdego dnia próby cyberataków na swoje systemy.
Wcześniej rosyjscy hakerzy zaatakowali satelity Stanów Zjednoczonych i całego NATO. W pierwszych dwóch tygodniach rosyjskiej agresji na Ukrainę odnotowano gigantyczne problemy z funkcjonowaniem szpiegowskich satelitów. Ataki nie były przypadkowe. To właśnie wtedy urządzenia odgrywały największą rolę w rozpoznaniu ruchów rosyjskich wojsk na granicy z Ukrainą i na jej terytorium. Dlatego fakt, że za atakiem na nich stali Rosyjscy hakerzy nie powinien dziwić.
Działania w cyberprzestrzeni nie dotyczą tylko państw zachodnich. Przede wszystkim ich celem jest Rosja i Ukraina. Ostatnio jeden z głównych dostawców internetu w Ukrainie miał poważny problem z dostarczeniem swoich usług, co było spowodowane cyberatakiem.
Z drugiej strony w obronie Ukrainy stanął kolektyw hakerski Anonymous, który dokonał licznych cyberataków wymierzonych w Rosję. Hakerzy wyłączali strony rosyjskiej administracji państwowej, zhakowali 400 kamer w Rosji czy wykradli ważne informacje z wielu instytucji. Ostatnio dostało się francuskim markom takim jak Decathlon, Leroy Merlin i Auchan oraz szwajcarskiemu Nestle, które nie chcę wycofać się z Rosji