Niezidentyfikowany obiekt przeleciał obok kapsuły Dragon i wystraszył astronautów
NASA ujawniła, że w piątek (23.04), podczas lotu misji Crew-2 na Międzynarodową Stację Kosmiczną, doszło do groźnego incydentu, który postawił na nogi członków załogi znajdujących się na pokładzie kapsuły Dragon-2.
Do zdarzenia doszło o 19:30 czasu polskiego, czyli ponad 8 godzin po starcie misji z przylądka Canaveral na Florydzie. 4-osobowa załoga szykowała się już do snu, gdy kapsułą wstrząsnął alarm o zagrożeniu związanym z przelotem UFO.
Co prawda, niezidentyfikowany obiekt latający przeleciał w odległości aż 45 kilometrów od zmierzającej do kosmicznego domu kapsuły Dragon-2 od SpaceX, ale w warunkach kosmicznych i prędkości obiektów go przemierzających, jest to naprawdę blisko, a przy tym bardzo mało czasu na reakcję.
Kontrolerzy lotu z NASA i SpaceX polecili załodze szybko uruchomić procedury bezpieczeństwa, założyć skafandry i przygotować się na najgorsze. Na szczęście po kilku minutach grozy okazało się, że kapsuła Dragon nie znajdowała się na trajektorii lotu UFO, zatem załoga odetchnęła z ulgą i poszła spać.