Powstanie globalny system identyfikacji ludzi odpornych na SARS-CoV-2

Niedawno doszły do nas słuchy o pracach ONZ nad nowym, globalnym systemem identyfikacji populacji ludzkiej o nazwie ID2020. Teraz możemy domyślać się, kiedy zostanie zastosowany na masową skalę.

ID2020 miałby zostać wdrożony niebawem i być związany z certyfikatem odporności na SARS-CoV-2 (), o którym kilka dni temu, podczas wywiadu, pierwszy raz wspomniał Bill Gates. Miliarder przewidywał w nim przyszły rozwój wydarzeń, dotyczących sprawnego działania w walce z pandemią. Powiedział wtedy, że rząd USA musi zachować łańcuch krytycznych dostaw na potrzeby normalnego funkcjonowania służb i społeczeństwa, a także zadbać o ożywienie gospodarcze.

Na końcu dodał, że świat będzie potrzebował specjalnego systemu identyfikacji, dzięki któremu ludzie będą mogli swobodnie podróżować po całej planecie w obliczu pandemii. Nie miejmy złudzeń, że będzie ona naszą rzeczywistością jeszcze przez kilka lat. „W końcu będziemy mieli cyfrowe certyfikaty, aby wykazać, kto wyzdrowiał, został niedawno przebadany lub, gdy będziemy mieli szczepionkę, kto ją otrzymał” - powiedział Gates w AMA na serwisie Reddit.

Reklama

Bill Gates nie sprecyzował, czym ma być ten system cyfrowej identyfikacji ludzi, ale wyjaśnił, że obejmie on całą populację ludzką i za jego pomocą służby będą mogły szybko określić, czy osoby podróżujące są w pełni bezpieczne dla innych ludzi. W cyfrowym identyfikatorze mają się bowiem znaleźć informacje o tym, że dana osoba została zaszczepiona czy nie, oraz przeszła chorobę CoVID-19 i została całkowicie wyleczona czy obecnie choruje.

System identyfikacji ludzi musi bazować na mikroczipie lub jakiejś innej, bardziej zaawansowanej technologii. Miliarder nie ujawnił, czym może być, ale nie jest tajemnicą, że jego największa na świecie fundacja charytatywna od dawna pracuje nad system kropek kwantowych. Można je umieścić w ludzkim ciele, gdzie będą pełniły rolę cyfrowego tatuażu, w celu perfekcyjnej identyfikacji.

I teraz będziemy musieli wejść w świat entuzjastów teorii spiskowych, którzy uważają, że ta technologia zostanie użyta, a nie właśnie zdemonizowany mikroczip/implant, w nadchodzących szczepionkach na CoVID-19. Przypominamy, że Bill Gates zapowiedział zainwestowanie miliardów dolarów w prace nad nimi (). W najbliższych miesiącach jego fundacja zbuduje fabryki, które pod koniec roku lub w przyszłym wyprodukują miliardy dawek dla każdego mieszkańca naszej planety.

Czy cyfrowy system identyfikacji ludności będzie bazował na szykowanym przez Organizację Narodów Zjednoczonych projekcie ID2020 i kropkach kwantowych od Bill Gatesa? Niestety, tego nie wiemy. Ale pewne jest, że coś jest na rzeczy. Koncerny chcą, żeby taki system identyfikacji powstał, gdyż świat nie może stać w miejscu. CoVID-19 pozostanie z nami przez kilka lat, aż całkowicie zaniknie.

Ludzie będą się przemieszczali, a kontrolowanie i oddzielenie zdrowych od chorych będzie kluczowym elementem dalszej skutecznej walki z pandemią i uratowaniem światowej gospodarki. Obecnie to właśnie podróżnicy są największym zagrożeniem. To oni odpowiadają obecnie w Azji za drugą falę epidemii i ponowny wzrost liczby infekcji w Chinach, Korei Południowej czy Singapurze.

Źródło: GeekWeek.pl//ONZ/ID2020/Reuters/Reddit / Fot. ID2020/ONZ/Pixabay

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy