Wzrost agresji w kalifornijskich więzieniach. Władze zaostrzają restrykcje
Więzienia w Kalifornii zmagają się z narastającą falą agresji, która prowadzi do coraz częstszych incydentów przemocy między osadzonymi, a także ataków na personel więzienny. Władze stanowe postanowiły zastosować rygorystyczne obostrzenia, które mają na celu kontrolę więźniów.

W kilkunastu aresztach o zaostrzonym rygorze w Kalifornii zostały podjęte radykalne kroki, prowadzące do ścisłego ograniczenia dotyczącego przemieszczania się, połączeń telefonicznych i odwiedzin. Wszystko przez gwałtowny wzrost przemocy w tym roku zarówno do osób osadzonych, jak i personelu.
Dochodzenie w sprawie zabójstw w więzieniach
Funkcjonariusze służby więziennej są w trakcie badań siedmiu zgonów, które zakwalifikowali jako zabójstwa. Trzy z nich miały miejsce w piątek, na dzień przed ogłoszeniem ograniczeń dla więźniów. Zgodnie z nowymi obostrzeniami, więźniowie będą odprowadzani do pryszniców, natomiast wszelkie inne przemieszczanie się odbywać się będzie w sposób kontrolowany. Posiłki więźniowie zjedzą w swoich celach, aby ograniczyć możliwe konfrontacje na stołówce.
Więźniowie wciąż mają dostęp do opieki medycznej, postępowań sądowych oraz ważnych spotkań, jak twierdzą funkcjonariusze. Precyzują, że zmodyfikowany program dotyczy wyłącznie jednostek mieszkalnych poziomu IV, czyli o zaostrzonym rygorze.
Ograniczenia będą obowiązywały do czasu zakończenia śledztwa, ale nie wiadomo, ile to potrwa.
Przemoc w więzieniach od dawna jest problemem, bo wiele osób skazanych na dożywocie nie ma nic do stracenia. Na początku ubiegłego tygodnia przedstawiciele California Department of Corrections and Rehabilitation (CDCR) poinformowali o buncie, który wybuchł na głównym dziedzińcu. Wzięło w nim udział około 40 więźniów, a w wyniku zamieszek pięciu z nich trafiło do szpitala.
W ubiegłym roku w aresztach stanowych doszło do 32 zabójstw, jak mówi California Correctional Health Care Services.