1772 km zasięgu na jednym ładowaniu. Oto nowe, ekologiczne autobusy szkolne

Elektryczna i ekologiczna przyszłość motoryzacji realizuje się na naszych oczach. W piękny sposób właśnie pokazała to firma Proterra Inc z pomocą swojego w pełni elektrycznego autobusu.

1772 km zasięgu na jednym ładowaniu. Oto nowe, ekologiczne autobusy szkolne
1772 km zasięgu na jednym ładowaniu. Oto nowe, ekologiczne autobusy szkolneGeekweek

Pojazd na torze testowym tylko na jednym naładowaniu akumulatorów bez problemu przebił magiczną granicę 1000 km/mil, bo przejechał aż... 1772 kilometry, i przy tym pobił rekord świata. Firma prężnie rozwija się segmencie eko-autobusów, bije coraz to nowe rekordy, a jej pojazdami zainteresowanych jest coraz więcej przewoźników z całego świata.

Jednym z nich jest koncern Daimler, który zainwestował w firmę aż 155 milionów dolarów. Celem jest budowa najbardziej zaawansowanego w historii autobusu szkolnego. Plan jest ambitny, bo rząd i Daimler chcą wymienić całą flotę starych autobusów na nowe, w pełni ekologiczne.

Autobus Catalyst E2 Max, czyli flagowy produkt firmy, ma na swoim pokładzie akumulator o pojemności aż 660 kWh. Dla porównania Tesla Model S w najmocniejszej konfiguracji ma zaledwie 100 kWh. Oczywiście autobus to nie zwykła limuzyna i waży nieporównywalnie więcej, a w przypadku takich akumulatorów, są to dodatkowe tony, więc wynik można uznać za rewelacyjny.

Co prawda, testy odbyły się na torze, autobus nie był obciążony, nie występowały znaczne różnice wysokości i nie panowały warunki zimowe z niską temperaturą, to jednak wszyscy ci, co mówią, że wielkim problemem elektryków jest kiepski zasięg, teraz Proterra wytrąciła argumenty z ręki. Firma zdradziła, że w rzeczywistych warunkach bez problemu przejeżdża ponad 600 kilometrów.

Również polskie firmy takie jak Ursus czy Solaris uzupełniają swoją ofertę o elektryczne autobusy. Może nie biją one tak spektakularnych rekordów jak Catalyst E2 Max, ale coraz bardziej są cenione i świetnie się sprzedają nie tylko w całej Europie, ale również na świecie.

Pamiętajmy, że ogromny potencjał elektryków tkwi nie tyle w zasięgu, co w kosztach użytkowania, a one są już teraz nieporównywalne niższe niż w pojazdach o napędzie spalinowym. I pomyśleć, że najlepsze dopiero przed nami. Zobaczcie, jak pięknie prezentuje się i śmiga Catalyst E2 Max po torze.

Źródło: GeekWeek.pl/Proterra//YouTube / Fot. Proterra

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas