Elektryczny samolot NASA już po kolejnych testach. Zobacz, jak sobie poradził [FILM]
Agencja od trzech lat rozwija koncept małego samolotu o napędzie elektrycznym, który będzie dysponował dwa razy większym zasięgiem od tradycyjnych maszyn. Ma to być prawdziwa rewolucja w świecie narodowego lotnictwa.
Transport lądowy powoli stacje się ekologiczny, a to za sprawą elektrycznych samochodów i ciężarówek. Podobne plany są już realizowane odnośnie transportu morskiego. Tymczasem transport lotniczy znajduje się i jeszcze przez następne lata będzie znajdował się daleko w tyle za resztą.
Ten smutny fakt ma się nieco odmienić na lepsze, a to za sprawą nowych projektów, które obecnie realizowane są w różnych zakątkach naszej planety. Do tej gry weszła też Amerykańska Agencja Kosmiczna. Jej inżynierowie w tej chwili pracują nad kilkoma projektami, które mają wnieść trochę ekologicznego powiewu świeżości do branży lotniczej w USA.
Przypomnijmy, że agencja rozwija koncepcję bardzo cichego następcy słynnego superszybkiego Concorde'a i nowe, wydajniejsze silniki do samolotów pasażerskich. Oba projekty pozwolą na transportowanie ludzi po całym świecie nie tylko szybciej, ale taniej i przy mniejszym obciążeniu Matki Natury.
Tymczasem NASA właśnie podała więcej szczegółów na temat swojego sztandarowego projektu, w ramach którego buduje pierwszy na świecie kilkuosobowy samolot o napędzie elektrycznym. X-57 Maxwell, bo o nim mowa, to mała maszyna budowana na bazie włoskiego Tecnam P2006T. Ma być to pierwszy na świecie elektryczny samolot zbudowany od podstaw z myślą o takim napędzie. Maxwell ma dysponować dwa razy większym zasięgiem w porównaniu do maszyn o tradycyjnym napędzie oraz generować ponad 10-krotnie niższe koszty eksploatacji swoim właścicielom.
Pojazd powietrzny został niedawno przetransportowany do Langley Research Center w Hampton w Wirginii. Przeszedł tam w pełni pomyślnie testy w tunelu aeroakustycznym i aerodynamicznym. Inżynierowie sprawdzali prototypy łopatek wirników i silników maszyny. Zebrane w trakcie eksperymentów dane posłużą do zaprojektowania i budowy pełnowymiarowych jednostek napędowych. NASA stawia na bardzo cichy i wydajny napęd. Jako że będzie to maszyna w pełni elektryczna, musi zostać w najbardziej jak to możliwy sposób efektywnie zaprojektowana, a później eksploatowana. To świetna wiadomość, bo po latach marzeń o elektrycznej rzeczywistości lotnictwa, teraz w końcu mogą się one ziścić.
Maxwell jest pojazdem typu VTOL. Został wyposażony w 14 silników elektrycznych o mocy 60 kW, napędzanych wydajnym akumulatorem od Electric Power Systems. Podczas pierwszych testów powietrznych będzie napędzany zwykłym silnikiem Rotax 912 oraz elektrycznymi. Docelowo będą to jednak tylko elektryczne. Co ciekawe, do samego lotu, Maxwell będzie wykorzystywał zaledwie dwa silniki, bo reszta przewidziana jest do pionowych startów i lądowań.
X-57 Maxwell ma pozwalać na loty czterem pasażerom na wysokości do 10 kilometrów i przy prędkości do 280 km/h. „Konstrukcje, takie jak X-57 pozwolą nam utrzymać pozycję światowego lidera w sektorze samolotów i lotnictwa” – twierdzi Jaiwon Shin, członek inżynierów w projekcie X-57 w NASA.
Agencja planuje w przyszłości również budowę większych jednostek, a nawet będzie wyposażała duże maszyny pasażerskie w silniki elektryczne. Lata 20. XXI wieku dla lotnictwa zapowiadają się więc iście rewolucyjnie.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA