Pierwsze wodorowe pociągi wyjechały na tory. Tak wygląda przyszłość kolei
Niemcy nie próżnują. Kilka dni temu na tory wyjechały pierwsze pociągi zasilane energią z akumulatorów, a teraz dołączyły do nich napędzane wodorowymi ogniwami paliwowymi.
Nasi sąsiedzi uważają, że przyszłość kolei to w pełni ekologiczne pociągi, które będą cicho i bezemisyjnie poruszały się po całym kraju, bez potrzeby tworzenia infrastruktury energetycznej. Co najważniejsze, wyeliminują lokomotywy z silnikami Diesla. W Niemczech wciąż aż 40 procent tras kolejowych nie zostało wyposażonych w sieć energetyczną.
Wodorowe pociągi Coradia iLint zostały zaprojektowane i zbudowane przez włoską firmę Alstom. Dwa takie cuda już kursują na trasach w północnych Niemczech. Rząd planuje już zakup kolejnych sztuk i zaoferowanie z ich pomocą transportu pasażerów na trasach w tych regionach kraju, gdzie nie ma rozbudowanej sieci trakcyjnej.
Skład może pomieścić do 300 pasażerów, a jego sercem są wydajne silniki elektryczne zasilane energią pochodzącą z wodorowego ogniwa paliwowego. Jedynym efektem ubocznym jego pracy jest para wodna. Pociąg może rozpędzić się do 140 km/h i może pochwalić się sporym zasięgiem, bo wynoszącym aż 1000 kilometrów.
Umowa rządu Niemiec i firmy Alstom przewiduje, że w ciągu 3 lat na torach u naszego zachodniego sąsiada będzie regularnie kursowało i woziło pasażerów w sumie 16 wodorowych pociągów. Większość z nich pojawi się w Dolnej Saksonii.
Uzupełnią one rozbudowywaną sieć pociągów zasilanych energią z akumulatorów od firmy Bombardier (). Coradia iLint zainteresowane są również inne kraje Europy i świata, które mają rozbudowaną infrastrukturę stacji wodorowych.
Co ciekawe, pociągami na wodór zainteresowana jest również Polska i nasze rodzime firmy. Obecnie bez większych nakładów w naszym kraju produkuje się milion ton wodoru. Tyle wystarczyłoby dla 5 milionów samochodów osobowych. W najbliższych latach, gdy zaczną masowo powstawać stacje ładowania wodorem, na ulicach i torach zaczną pojawiać się wodorowe samochody, autobusy i pociągi.
Źródło: GeekWeek.pl/Alstom / Fot. Alstom