Wszechświat może naginać prawa fizyki na własne potrzeby
Astronomowie uważają, że Wszechświat może naginać prawa fizyki do własnych potrzeb. Ma to być swoisty system naprawczy, który ma go chronić przed unicestwieniem, ale nie tylko. Może on być mózgiem, który się uczy i rozwija, dokładnie tak, jak dzieje się to w przypadku naszych umysłów.

W dzisiejszych czasach, gdy sztuczna inteligencja rewolucjonizuje nasze zrozumienie świata, naukowcy idą o krok dalej, sugerując, że sam Wszechświat może być gigantycznym systemem uczenia maszynowego. Badacze z Brown University i Microsoft Research opublikowali fascynujące opracowanie, które kwestionuje nasze postrzeganie kosmosu jako bezmyślnego mechanizmu.
Zamiast tego, proponują wizję Wszechświata jako samouczącego się "organizmu", który nie tylko ewoluuje, ale aktywnie uczy się swoich własnych praw fizyki. To nie science-fiction, lecz rezultat symulacji i modeli matematycznych, które ujawniają zaskakujące podobieństwa do sieci neuronowych w ludzkim mózgu.

Wszechświat może naginać prawa fizyki
Najnowsze symulacje kosmologiczne, oparte na modelach macierzowych, pokazują, że konstelacje galaktyk i fundamentalne siły natury tworzą wzorce przypominające głębokie sieci neuronowe. W artykule "The Autodidactic Universe" autorzy, w tym Stephon Alexander i Michael W. Toomey z Brown University oraz Jaron Lanier i Dave Wecker z Microsoft Research, opisują, jak Wszechświat eksploruje "krajobraz możliwych praw", czyli przestrzeń teorii fizycznych, w której prostsze reguły ewoluują w bardziej złożone, stabilne struktury.
Te modele unifikują teorie pól cechowania i grawitację, generując różnorodne prawa poprzez spontaniczne złamanie symetrii. Symulacje wykazują, że struktury grafowe, analogiczne do neuronów, rosną poprzez protokoły takie jak optymalizacja różnorodności, tworząc nieoczekiwane formy przypominające głębokie sieci rekurencyjne, z modularnością na poziomie 0,82.
Darwinowski dobór naturalny w kosmologii
Autorzy stosują darwinowski dobór naturalny do kosmologii, argumentując, że prawa fizyki, które obserwujemy, to te, które "przetrwały" test stabilności. Prostsze prawa z wczesnego Wszechświata ewoluowały w wyrafinowane, jak te opisujące Standardowy Model cząstek czy ogólną teorię względności. Wszechświat samodoskonali się poprzez mechanizmy takie jak renormalizacja grupowa, gdzie uczenie przez wzmocnienie symuluje samo-złożenie rozmaitości.
"Jeśli Wszechświat może wykonywać obliczenia za pomocą danego zestawu algorytmów, to może zrobić to samo, co widzimy w sztucznej inteligencji" - komentuje Janna Levin z Columbia University, podkreślając analogie do AI. Ta ewolucja jest nieodwracalna, przechowującymi historię jako "pamięć".
Wszechświat samouczącym się systemem
Jednak ta wizja napotyka przeszkody. Jak zauważa Levin, nasze myślenie jest uwarunkowane językiem i ludzką perspektywą: "Wszechświat nie ma świadomego umysłu, tak jak nie ma doboru, a selekcja jest w 100 procentach agnostyczna". Badacze dodają, że słabym ogniwem jest brak zewnętrznego nadzoru; uczenie jest czysto wewnętrzne.
Bruce Bassett z University of Cape Town zachęca do odwagi: "To zaproszenie do zgłębienia szalonego pomysłu, ponieważ stajemy w obliczu szalonego Wszechświata. Szanse są, że nie doprowadzi nas to do niczego interesującego, ale być może zainicjuje prawdziwy przełom".
Jeśli Wszechświat jest samouczącym się systemem, to nasze prawa fizyki mogą być tylko chwilowym "stanem treningu". Filozoficznie, zaciera granice między prawami, stanami i rozwiązaniami. Wszechświat staje się "żywy" w sensie emergentnej złożoności, zdolny do rodzenia życia i inteligencji. To badanie otwiera drzwi do unifikacji fizyki kwantowej i grawitacji. W erze, gdy budujemy AI naśladujące naturę, być może natura już dawno nas wyprzedziła, ucząc się być... wszystkim.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!