„Śmieciowa” odzież i obuwie od Adidasa sprzedają się jak świeże bułeczki

Adidas coraz bardziej otwiera się na ekologię. To cieszy, bo to oznacza, że kupując produkty tego producenta nie tylko mamy lepsze warunki do uprawiania dobrych dla naszego zdrowia sportów, ale również przyczyniamy się do dbania o środowisko.

Firma ogłosiła, że od 2024 roku, podczas produkcji wykorzystywać będzie wyłącznie plastik pochodzący z recyklingu. Chodzi tutaj przede wszystkim o poliester, który znajduje się w koszulkach, spodenkach, sportowych biustonoszach i obuwiu. Jest on idealny do tego typu produktów, ponieważ jest lekki i skutecznie odprowadza pot i szybki schnie. Co ciekawie, już przyszłoroczna kolekcja wiosenna i letnia Adidasa ma aż w 41 procentach być stworzona z materiałów pochodzących z recyklingu.

To nie koniec wielkich ekologicznych ambicji producenta. Firma ma zrezygnować z wykorzystywania nowych tworzyw sztucznych, co ma zaowocować ograniczeniem rocznej produkcji plastikowych śmieci o aż 40 ton. Adidas będzie również na coraz większą skalę wykorzystywać w swoich produktach tworzywa sztuczne pozyskane z gigantycznych oceanicznych plam śmieci. Tylko jedna taka plama na Oceanie Spokojnym ma wielkość kilku obszarów naszego kraju.

Reklama

Linia produktów Parley i UltraBoost, która wytwarzana jest z takich tworzyw sztucznych, cieszy się gigantyczną popularnością, pomimo dość sporej ceny. Producent sprzedał już milion sztuk butów UltraBoost. Adidas zapewnia jednak, że wraz z dalszym wzrostem zainteresowania, ceny będą sukcesywnie spadać i linia obuwia oraz odzieży będzie dostępna dla wszystkich tych, którzy do tej pory nie mogli sobie na nią pozwolić, a prowadzą ekologiczny tryb życia i chcą takimi produktami się otaczać.

Producent oświadczył niedawno, że jego inżynierowie dalej będą eksperymentować z najróżniejszymi, najnowocześniejszymi materiałami, co ma ostatecznie zaowocować powstaniem butów w pełni biodegradowalnych, czyli w pełni przyjaznych środowisku. Adidas zdecydował się na materiał zwany Biosteel, który jest czymś więcej niż tylko czystą, zieloną alternatywą dla tradycyjnych polimerów. Składa się on bowiem z biopolimerów jedwabiu, jest całkowicie biodegradowalny i, tym samym, zmniejsza zanieczyszczenie środowiska naturalnego.

Producent chwali się, że nowiutkie buty Futurecraft Biofabric są niezwykle wygodne, bardziej odporne na uszkodzenia i aż 15 procent lżejsze, niż ich wersje aktualnie dostępne na rynku. Adidas w przyszłości chce inwestować właśnie w takie ekologiczne technologie.

Podobne plany mają również inni producenci. W ślad za Adidasem poszedł na przykład Reebok. Ubiegłorocznej jesieni zadebiutowały na rynku buty zrobione z rzeczy, które rosną, jak kukurydza i bawełna. Mało to być zwrócenie się producenta w stronę idei biodegradacji, a nie kontynuacja tworzenia technologii na materiałach wydobywamy z ziemi, jak ropa, z której powstają tworzywa sztuczne.

Miejmy wszyscy tylko nadzieję, że producenci nie wpadną na pomysł stworzenia obuwia, które przez swoją biodegradowalność otrzyma zbyt krótki termin przydatności do noszenia, i zacznie się rozkładać np. po upływie 2-letniej gwarancji, a my będziemy musieli co dwa lata wydawać setki złotych na nowe buty.

Źródło: GeekWeek.pl/Adidas / Fot. Adidas

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy