13-latek zbudował lepszy panel słoneczny
Wielu z nas szuka inspiracji w naturze. Młody miłośnik elektroniki z USA udał się do lasu i wpadł na genialny pomysł, który może być początkiem przełomu w konstrukcji paneli słonecznych.
Spacerując wśród ośnieżonych wzniesień gór Catskill,nastoletni Aidan Dwyer zauważył (tak jak przyrodnik Carles Bonnet w 1754 r.), że gałęzie drzew przedstawiają wzór, który reprezentuje ciąg liczb Fibonacciego. Aidan doszedł do tego, jak ma się ten fakt do fotosyntezy.
W bardzo innowacyjnym eksperymencie, zasadzono dęby i porównywano ich zdolność wyłapywania promieni słonecznych z nowoczesnymi panelami. Okazało się, że ułożenie gałęzi i liści można z powodzeniem przenieść do nowych paneli z rur PCV za pomocą programu komputerowego.
Ten drzewny projekt produkuje dużo więcej energii niż tradycyjne ogniwa w ułożeniu poziomym, zwłaszcza podczas zimowego przesilenia, gdy słońce znajduje się w najniższym punkcie na niebie. W tym momencie wzrost energii sięga 50 proc. bez zmiany kąta deklinacji.
Aidan studiuje ułożenie gałęzi w innych gatunkach drzew i chce poprawić swój model, aby wycisnąć z niego jeszcze więcej efektywności. Wniosek o patent leży już na biurku urzędników. Za ten projekt młody wynalazca dostał Nagrodę Młodych Przyrodników w Amerykańskim Muzeum Historii Naturalnej.
Paweł Rogaliński