Astronomowie odkryli nową klasę czarnych dziur

Badacze z Obserwatorium Paula Wilda, znajdującego się w Australii, odkryli czarną dziurę, która nie jest ani supermasywna, ani nie jest obiektem o masie gwiazdowej. Znaleziono zatem brakujące ogniwo w ewolucji tych kosmicznych fenomenów.

Dokonywanie takich odkryć możliwe jest dzięki naziemnym teleskopom
Dokonywanie takich odkryć możliwe jest dzięki naziemnym teleskopomAFP

Supermasywne czarne dziury to obiekty o masie od milionów do kilkudziesięciu miliardów mas naszego Słońca . Druga z klas charakteryzuje się masą gwiazdową, która wynosi maksymalnie 30 mas Słońca. Najmniejszy z odkrytych olbrzymów jest tylko 3 razy "cięższy" od gwiazdy znajdującej się w centrum naszego układu.

Naukowcy pracujący z zespołem radioteleskopów ATCA (Australia Telescope Compact Array), mieli okazję zaobserwować niespotykaną do tej pory klasę obiektów astronomicznych. Oszacowali, że czarna dziura, którą obserwowali ma od 20 000 do 90 000 mas Słońca.

Nowo odkryty obiekt prawdopodobnie jest w trakcie wchłaniania orbitującej wokół niego gwiazdy. Potwierdza to przypuszczenia, że supermasywne czarne dziury powstają z ich mniejszych odpowiedników. Rośnie też nadzieja na znalezienie innych przedstawicieli obiektów tej klasy, skoro już wiadomo czego i jak szukać.

Kamil Nowotnik

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas