Awaria samolotu? VP-400 pomoże w bezpiecznym lądowaniu
Co robić, gdy podczas lotu silnik samolotu odmówi posłuszeństwa? W sytuacji, gdy samolot mimo awarii pozostaje sterowny, można próbować sprowadzić go na ziemię. Znalezienie dogodnego miejsca do lądowania już niebawem może okazać się znacznie prostsze.
VP-400 to niepozorna skrzynka, połączona z GPS-em. Mimo mało efektownego wyglądu może jednak okazać się niezastąpionym wsparciem dla pilotów. W przypadku awarii silnika samolot - o ile zachowuje odpowiednią prędkość - pozostaje zazwyczaj sterowny i może poruszać się lotem szybowcowym.
Oczywiście, znane są przypadki lądowania na drogach czy - jak w przypadku głośnego wyczynu Chesleya Sullenbergera - bezpiecznego wodowania, jednak próby awaryjnego lądowania nie zawsze kończą się tak szczęśliwie. Szczęściu warto dopomóc - na ratunek przychodzi urządzenie VP-400 (Vertical Power).
Połączony z GPS-em VC-400 uwzględni szereg istotnych czynników, jak prędkość i pułap samolotu czy prędkość wiatru i na tej podstawie wskaże optymalną ścieżkę lotu i najdogodniejsze do lądowania lotnisko, do którego samolot jest w stanie dolecieć.
W przypadku niedyspozycji pilota, urządzenie może również samodzielnie sprowadzić samolot na ziemię, omijając przeszkody terenowe i nie dopuszczając do przeciągnięcia. VC-400, którego cena jest na razie nieznana, ma być dostępny na rynku w drugiej połowie tego roku.
VP-400 w praktyce:
Łukasz Michalik