Boeing szykuje nowy samolot ponaddźwiękowy?

Nadal możemy jedynie pomarzyć o ultraszybkich przelotach. Wszyscy doskonale pamiętają katastrofę samolotu Concorde, która przekreśliła na lata rozwój tej technologii. Czy Boeing jest w stanie przełamać tę złą passę?

W rzeczywistości o ponaddźwiękowych samolocie pasażerskim produkcji Boeinga mówi się już co najmniej od dekady. Pierwotny projekt, którego wizualizację możecie zobaczyć powyżej, został jednak zastąpiony przez Dreamlinera. Nowa duma amerykańskiej firmy trafiła do produkcji w 2007 roku, a o ponaddźwiękowcu słuch zaginął.

Jeśli jednak wierzyć słowom Stephena Trimble'a z Flight Bloggera projekt nie został porzucony zupełnie i prace nad nowym samolotem trwają. Dowodem na to ma być patent opublikowany 19 kwietnia, który wnosi kilka zmian do znanej wcześniej konstrukcji. Przede wszystkim, w przeciwieństwie do Concorde'a silniki nie będą wbudowane w skrzydła, ale zostaną na nich osadzone. Ich geometria będzie zmienna, podobnie jak w przypadku myśliwca F-35. Z kolei skrzydła zostaną wyposażone w horyzontalne stateczniki.

Informacja o zatwierdzeniu patentu nie oznacza jednak, że już wkrótce nad naszymi głowami będą śmigać ponaddźwiękowe Boeingi. Można jedynie podejrzewać, że inżynierowie lotniczego giganta w tajemnicy pracują nad udoskonalaniem konstrukcji i z ostateczną prezentacją czekają aż wszystko będzie dopięte na ostatni guzik.

Reklama

Grzegorz Nowak

http://gadzetomania.pl

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: samolot | Boeing | Concorde | samolot ponaddźwiękowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy