Buzzraw: Maksimum stylu miejskiego krążownika

Produkowany przez ekipę Coast Cycles "Buzzraw" to nowość wśród ulicznych cruiserów. Wyposażony w elektryczny napęd rower, potrafi zadawać szyku na miejskich szlakach, nawet przewożąc dwie osoby na pokładzie.

Buzzraw w wersji ośmiobiegowej
Buzzraw w wersji ośmiobiegowejmateriały prasowe

Nietypowa rama ze stopu chromo-molibdenowego, kierownica w motocyklowym stylu, szerokie na cztery cale opony, długie siodło, hamulce tarczowe - to cechy, które od razu wyróżniają "Buzzrawa" od produktów konkurencji. Inspirowany dziecięcymi rowerkami z lat 70. sprzęt, dziś doczekał się swojej dorosłej odmiany. Odmiany w stylu retro, za to wzbogaconej o aktualne nowinki technologiczne. Przede wszystkim mowa tu o wersjach wspomaganych elektrycznie z silnikami o mocy od 250 do 1000 watów. Ta ostatnia wersja to prawdziwy killer, potrafiący rozpędzić się do niemal 90 kilometrów na godzinę!Podstawowe wersje, dedykowane rowerowym tradycjonalistom to jednobiegowy "singlespeed" i model "x4 8-speed", który jak sama nazwa wskazuje wyposażony jest osiem biegów. Jak przystało na szanującego się cruisera, siodło jest długie i pozwala bardzo wygodnie się rozsiąść, bądź dzielić radością z jazdy poprzez zabranie na "pokład" pasażerki. "To towarzyska funkcja, jaką zapewnia Buzzraw" - żartują jego konstruktorzy.Kupujący może wybierać między dwoma rodzajami opon. Dostępne są miejskie "slicki" albo bardziej terenowe, z bieżnikiem w kostkę. Dodatkowo dokupić można stylową, rozkładaną nóżkę, bądź przedni stelaż do przewozu bagaży.

Coast Cycles - Buzzraw

Produkowany przez singapurską ekipę Coast Cycles "Buzzraw" to wyjątkowy rower dla tych, którzy lubią się przemieszczać efektownie i efektywnie.

Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe
Fot. Coast Cyclesmateriały prasowe

Styliści nie poszaleli za bardzo z możliwościami indywidualizowania maszyny. Dostępnych jest kilka podstawowych, acz całkiem przyjemnych kolorów. Coastal Blue, Signal Yellow, Battleship Grey, Stealth Black, Glacial White, Fire Departament Red, a także uroczo różowawy Meteor Magenta.Ceny podstawowych wersji zaczynają się od 999 dolarów. Za możliwość pedałowania wspomaganego elektrycznie zapłacić musimy 2.345 dolarów, a cennik zamyka cichy zabójca "Buzzraw E1000", wyceniony na 3.498 dolarów. W Europie dostępny był jedynie podstawowy model o napędzie "manualnym", w cenie 1200 euro, ale wszystkie egzemplarze rozeszły się jak świeże bułeczki. Mimo stosunkowo niedługiej obecności na rynku, Buzzraw szybko zdążył zdobyć rzesze wiernych fanów. Jeden z nich zdecydował się nawet na tatuaż z motywem roweru od Coast Cycles. Trudne do pojęcia? Być może. Ale trudno o lepszą recenzję sprzętu od prawdziwego fana dwóch kółek...

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas