Cryobot VALKYRIE wwierci się w lód Europy

Inżynierowie NASA wpadli na pomysł jak poradzić sobie z brakiem wystarczającej ilości energii potrzebnej do przedostania się próbnika kosmicznego przez warstwę lodu na skutych lodem księżycach innych planet.

Poszukiwanie życia pozaziemskiego nie jest łatwym zadaniem, nawet nie wykraczając poza Układ Słoneczny. Naukowcy muszą bowiem poradzić sobie z licznymi utrudnieniami pod postacią niekorzystnych warunków środowiskowych panujących w obcych światach. Sporym problemem jest również przebrnięcie przez warstwy lodu pokrywające powierzchnię wielu ciał niebieskich. Wszystkie te problemy już wkrótce mogą zostać rozwiązane dzięki najnowszemu projektowi NASA.

Przyszłe lądowniki wysyłane na inne planety mogą być napędzane za pomocą wysokoenergetycznych strumieni laserowych wysyłanych przez ultracienkie światłowody. Nowa technologia pozwoli również na przebicie się przez grube warstwy lodu zalegające na księżycach takich jak Europa czy Enceladus.

- Naszym podstawowym celem na najbliższe 3 lata jest użycie 5-kilowatowego lasera do przebicia cryobota przez 250-metrową warstwę lodu. Posiadamy wszystkie niezbędne technologie, by tego dokonać, więc jest to jedynie kwestia czasu - powiedział wynalazca technologii Bill Stone na Astrobiology Science Conference w Atlancie.

Reklama

By dostać się do pokładów wody w stanie ciekłym na Europie, naukowcy muszą przebić się przez grubą warstwę lodu. Przy bezzałogowych misjach kosmicznych każda krzta energii jest na wagę złota, a do stopienia lodu nie wystarczy jej ilość zgromadzona w panelach słonecznych jakiegokolwiek próbnika. Naukowcy wreszcie znaleźli idealny sposób na pozyskanie energii niezbędnej próbnikowi do przedarcia się przez warstwę lodu księżyca.

VALKYRIE to wysoki na 2 metry i liczący 25 cm średnicy próbnik w kształcie walca, który zasilany jest przy użyciu wysokoenergetycznego lasera. Podczas gdy cryobot pokonuje kolejne warstwy lodu, podstawa urządzenia oddziela się od właściwego próbnika i zahacza się o dowolny obiekt. Po zebraniu podwodnych próbek, próbnik powraca na powierzchnię planety lub księżyca. To póki co jedynie teoria.

Prototyp został już zbudowany, a jego testy są planowane na czerwiec 2013 roku, które odbędą się na lodowcu Matanuska na Alasce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lód | Sonda kosmiczna | NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy