Kolarstwo niczym Formuła 1
Wszystko wskazuje na to, że igrzyska olimpijskie w 2012 roku będą nie tylko testem wytrzymałości i umiejętności sportowców, ale także pojedynkiem na najnowsze technologie.
Igrzyska technologii
McLaren Group (skupiona wokół teamu Formuły 1 o tej samej nazwie) stworzyła zaawansowany system bezprzewodowego przesyłania bieżących informacji o stanie zdrowia i kondycji fizycznej. Według informacji serwisu CNET, z rozwiązań tych chcą skorzystać Brytyjczycy, szkoląc swoich kolarzy.
Na przygotowanie brytyjskich sportowców do igrzysk olimpijskich zarezerwowano 300 mln funtów - część z tych pieniędzy zostanie przeznaczona na zastosowanie innowacyjnych technologii w treningach.
Tutaj do gry wkracza McLaren i jedna z jego komórek, odpowiedzialna za produkcję sensorów wykorzystywanych do analizowania w czasie rzeczywistym kondycji fizycznej i psychicznej kierowców.
Czujniki są montowane w stroju kierowcy oraz jego bolidzie. Dokładnie ta sama technologia miałaby zostać zaaplikowana kolarzom podczas treningu.
Medal tkwi w szczegółach
"Każdy kolarz ma na plecach czujniki, dzięki którym analiza i zbieranie danych odbywa się w sposób zautomatyzowany. Dzięki temu trener może zająć się sportowcami, a nie liczeniem" - powiedział dziennikowi "Guardian" Chris Boardman, złoty medalista igrzysk z Barcelony.
Ta niecodzienna metoda może pomóc Brytyjczykom w osiągnięciu za dwa lata dobrych rezultatów. Dbanie o szczegóły to nic nowego w zespole kolarskim z Wielkiej Brytanii - przypomina serwis CNET. Przed igrzyskami w Pekinie zespół dokonał 1742 zmian w samym tylko wyposażeniu oraz ubiorze sportowców.
ŁK