Ludzka skóra jak ekran dotykowy
Smartfony, tablety, komputery - technologia jest już wszędzie i staje się nieodzowną częścią naszego życia. Coraz większą popularność zyskują także ekrany dotykowe, które być może już niedługo pojawią się na... dłoniach.
Ostatnio pisaliśmy o tym, jak zamienić dowolną powierzchnię w ekran dotykowy, jednak prezentowany w tamtym artykule projektor nie dałby się wykorzystać wraz z ludzką ręką. W czasie targów technologi interaktywnej SIGGRAPH pokazano ciekawe urządzenie, które zamienia wierzchnią część dłoni w ekran dotykowy. Autorem tego rozwiązania jest japoński naukowiec Kei Nakatsuma z Uniwersytetu w Tokio. Urządzenie nie ma wyświetlacza, znanego chociażby ze smartfonów, ale za to pozwala na sterowanie bez potrzeby patrzenia na nie.
Nowość wygląda jak przerośnięty zegarek na rękę. Dzięki czujnikom podczerwieni na wierzchu dłoni można wykonywać gesty i tym samym używać palca jak rysika. To świetne rozwiązanie do sterowania nawigacją w samochodzie, zarządzania prezentacją czy obsługi odtwarzacza muzyki w czasie joggingu. Dzięki temu, że dotykowy kontroler można naprawdę "poczuć", nie trzeba odwracać wzroku i skupiać uwagi na kilku czynnościach naraz.
W czasie prezentacji można było zobaczyć, jak urządzenie zastępuje myszkę komputerową. Niestety na razie nie ma możliwości obsługi gestów znanych z laptopowych trackpadów czy ekranów smartfonów, a czujnik słabo działa w świetle słonecznym. Konstruktor jednak zapewnia, że w przyszłości uda się rozwiązać i te problemy.
Grzegorz Nowak