Opus 12 - mechaniczne arcydzieło bez wskazówek

Przyglądając się mechanicznym zegarkom z najwyższej półki, trudno nie ulec wrażeniu, że wśród zegarmistrzów trwa konkurs na stworzenie jak najbardziej skomplikowanego dzieła. W porównaniu do czasomierzy wykorzystujących łańcuchy lub ciecz mechanizm pokazywania czasu Opusa 12 jest całkiem prosty, ale na pewno nie należy do zwyczajnych.

Opus 12 to ekskluzywne i niezwykle ciekawe dzieło sztuki
Opus 12 to ekskluzywne i niezwykle ciekawe dzieło sztukimateriały prasowe

To co odróżnia Opusa 12 od innych czasomierzy dostępnych na rynku, to sposób pokazywania godziny. Na tarczy zegarka nie znajdziemy wskazówek w ich tradycyjnej formie. Zamiast tego Winston zastosował 12 dwustronnych znaczników, których wygląd określa czas z dokładnością do 5 minut. W takich odstępach rozmieszczono je bowiem na tarczy. Co 5 minut jeden dwa wskaźniki obracają się na szarą lub metalicznie niebieską stronę.

Jeżeli zależy nam na dokładniejszym sprawdzeniu godziny, to możemy skorzystać umieszczonych w centralnym punkcie tarczy mniejszych skali wyposażonych w bardziej tradycyjne wskazówki. Co godzinę właściciel zegarka może nacieszyć oczy widokiem wszystkich znaczników po kolei zmieniających swoje "położenie".

Korona zegarka o średnicy 46 milimetrów została wykonana z białego złota, podobnie jak zapięcie czarnego paska wykonanego z krokodylej skóry. Na rynek trafi jedynie 120 egzemplarzy, a cena każdego z nich będzie wynosiła około 260 000 dolarów. Dość dużo, ale kupno takiego dzieła może stanowić dobrą inwestycję. Ceny luksusowych czasomierzy wydawanych w limitowanych edycjach rzadko zmniejszają się z biegiem lat.

Marek Maruszczak

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas