Rekordowe 348 km/h i ani kropli spalonej benzyny

Absolwentka University of Denver, Eva Hakansson, skonstruowała elektryczny i bardzo szybki motocykl. Pojazd o nazwie KillaJoule dzieli od rekordu ustanowionego przez jednoślad spalinowy zaledwie 3 mile na godzinę.

Eva Hakansson i jej mąż Bill Dube skonstruowali kilka lat temu elektryczny motocykl KillaCycle, przeznaczony do wyścigów na jedną czwartą mili, który rozpędził się do 272 km/h. Małżeństwo nie spoczęło jednak na laurach i tym razem zaprezentowali prawdziwego demona prędkości.

Trójkołowy i klasyfikowany jako motocykl z bocznym wózkiem KillaJoule mierzy 6 metrów długości i przypomina rakietę na kołach. Energię potrzebną do rozpędzenia pojazdu zapewnia zestaw 1210 ogniw o wadze 97 kilogramów, a wyprodukowany przez EVO Electric silnik w obecnej konfiguracji zapewnia moc 250 KM.

Możliwości maszyny wypróbowano na dnie wyschniętego jeziora Bonneville, gdzie udało się osiągnąć 348,2 km/h. Oficjalny rekord, ustanowiony zgodnie z wymaganiami American Motorcycle Association (średni czas przejazdu z dwóch prób), jest jednak niższy i wynosi 308,1 km/h.

Reklama

Poniżej możecie zobaczyć film nagrany podczas bicia rekordu.

Łukasz Michalik

http://gadzetomania.pl

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: motocykl | silnik elektryczny | napęd elektryczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy