Rosyjscy naukowcy stworzyli urządzenie, któremu nie są groźni hakerzy
Specjaliści z Uniwersytetu w Sankt Petersburgu opracowali urządzenie, które umożliwia komunikację kwantową na dużą odległość. Wynalazcy twierdzą, że ich system, przynajmniej w teorii, jest nie do złamania.
Nowa technologia pozwala umieścić informację w pojedynczym fotonie i przesłać go przez światłowody na odległość 250 kilometrów. Żaden haker nie będzie mógł go przechwycić i poznać zawartych w nim danych, co posiada oczywiste korzyści. Zakodowana informacja wysyłana jest dzięki laserowi który przechodzi przez elektro-optyczny modulator fazy - urządzenie to rozbija światło na fale o różnych długościach.
W zależności od przesunięcia fazowego poszczególnych fal albo wzajemnie się one wzmacniają, albo znoszą. Nakładające się fale są przekształcane w zera i jedynki, z których powstaje silny klucz kwantowy. Naukowcy mówią, że ich system wykazał się dużą stabilnością.
"Aby przekazać sygnały kwantowe, używamy tzw. pobocznych częstotliwości. To unikatowe podejście daje nam wiele korzyści, takich jak znaczne uproszczenie architektury urządzenia oraz dużą pojemność kanału komunikacyjnego. Prędkość przekazywania danych i odległość na jaką możemy je wysłać powoduje, że nasz system dorównuje najlepszym systemom komunikacji kwantowej" - mówi Artur Gleim.
Osoby trzecie nie będą w stanie zdobyć klucza kwantowego, ponieważ ich ingerencja w system wprowadzi anomalie. Z tego powodu nowa technologia komunikacji kwantowej jest po prostu niemożliwa do zhakowania (do złamania). Wynalazek naukowców został opisany na łamach czasopisma "Optics Express".
Zastosowanie takiego rozwiązania wydaje się oczywiste - skorzystałyby z niego agencje bezpieczeństwa, wojsko oraz wszyscy, którzy mogliby sobie pozwolić na implementację takiej technologii. Co z przeciętnym Kowalskim? Pomysł Rosjan będzie długo poza jego zasięgiem.