Susza na Marsie - życie ukrywa się w głębi planety?
Powierzchnia Marsa jest jałowa od co najmniej 600 milionów lat. Tak wynika z badań zespołu dr Toma Pike'a, który przeanalizował próbki gruntu zebrane w 2008 roku przez sondę Phoenix.
Do tej pory astronomowie i znawcy marsjańskiego klimatu prezentowali różne teorie dotyczące pochodzenia stałych czap lodowych zlokalizowanych w rejonach polarnych Czerwonej Planety. Składają się one głównie z lodu wodnego, który przykryty jest warstwą zestalonego dwutlenku węgla. Tzw. suchy lód tworzy powłokę o grubości 1 metra na północnej czapie polarnej, podczas gdy południowy biegun przykrywa aż 8-metrowa warstwa zestalonego dwutlenku węgla.
Przeprowadzona przez NASA w 2008 roku misja Phoenix zakładała lądowanie na powierzchni Czerwonej Planety w okolicach północnego regionu polarnego. Zebrane z tego miejsca próbki gruntu zostały dokładnie przeanalizowane przez zespół dr Toma Pike'a z Imperial College London. Badania wykazały, że powierzchnia Marsa jest sucha od co najmniej 600 milionów lat. Panują tam wyjątkowo nieprzyjazne warunki dla wszelkich form życia, więc ewentualnych ich śladów powinniśmy szukać w głębi planety.
W toku przeprowadzonych badań potwierdzono, że powierzchnia Marsa i Księżyca uformowała się pod wpływem takich samych, ekstremalnie suchych warunków. Zdaniem zespołu Pike'a, woda w stanie ciekłym mogła istnieć na Czerwonej Planecie przez zaledwie 5000 lat. Informacje te są w opozycji do powszechnego przekonania, że w trakcie tzw. epoki noachijskiej (geologiczny okres między 4,6 a 3,5 miliarda lat temu) północne równiny Marsa pokrywał głęboki ocean.
- Odkryliśmy, że pomimo dużego skupiska lodu, Mars doświadcza suszy od setek milionów lat. Sądzimy, że obecnie na Marsie panują warunki odmienne niż w przeszłości, kiedy to występowały okresy cieplejsze i wilgotniejsze. Niewątpliwie były one mniej wrogie dla jakichkolwiek form życia - skonstatował Pike.