Ta listwa chroni przed przepięciami, ale ma też inne zastosowanie. Pstryk i...
Listwa przepięciowa używana jest przez wiele osób, jednak w większości spełnia jedynie funkcję przedłużacza. Warto jednak pamiętać, że chroni ona również przed uszkodzeniem i zniszczeniem domowych sprzętów, a dodatkowo może pomóc w obniżeniu rachunków za energię elektryczną. Sprawdź, czy jest listwa zasilająca, na co zwrócić uwagę przy jej wyborze oraz jakie urządzenia warto do niej podłączyć.
Listwa przepięciowa to urządzenie, które ma za zadanie chronić podłączone do niej sprzęty w niebezpiecznych sytuacjach. By listwa spełniała swoje zadanie, musi być wyposażona w co najmniej jeden warystor. Jest to element, który właśnie podczas zaistnienia warunków mogących zagrozić naszym sprzętom, które są do niej podłączone, wykona swoje zadanie.
Najważniejsze cechy listwy zasilającej to:
- czas reakcji,
- zdolność do absorbowania energii,
- maksymalne obciążenie,
- maksymalny prąd impulsu,
- napięcie progowe.
Czas reakcji, wyrażany jest w nanosekundach (ns). Zasada jest prosta — im niższy, tym lepszy. Warto, żeby wynosił maksymalnie 25 ns.
Zdolność do absorbowania energii, wyrażana jest dżulach (J), i oznacza możliwość urządzenia do pochłaniania energii. Optymalna wartość to między 400 a 500 J.
Maksymalne obciążenie, wyrażane jest w watach (W), to nic innego, jak możliwość wydajnej pracy listwy z zajętymi wszystkimi slotami.
Maksymalny prąd impulsu, wyrażany jest w kiloamperach (kA). Im większy, tym lepszy, ale optymalny wynik to nie mniej niż 50 kA.
Napięcie progowe, wyrażane jest w woltach (V), dobry sprzęt powinien posiadać zakres od 330 do 500 V.
Czytaj również: Jak oszczędzać energię? 9 prostych rad, które pozwolą płacić mniej
Listwa zasilająca to przede wszystkim element zabezpieczający podłączone do niej sprzęty. Chroni je przed gwałtownymi skokami napięcia. Dodatkowo listwa antyprzepięciowa pozwala zwiększyć ilość podpiętych urządzeń, gdyż posiadając jedno gniazdko i podłączając listwę z 10 slotami, możemy jednocześnie korzystać z wielu urządzeń.
Listwa zasilająca z wyłącznikiem nie sprawdzi się za bardzo w przypadku takich sprzętów, jak lodówka, które potrzebują stałego zasilania, by móc funkcjonować. Jednak warto rozważyć wykorzystanie listwy przepięciowej do ładowarek, telewizorów, laptopów czy sprzętów AGD. Czyli wszędzie tam, gdzie nie jest potrzebny stały dopływ prądu, a na pewno przyda się dodatkowa ochrona.
Podwyżki prądu sprawiają, że każda kilowatogodzina energii będzie miała znacznie większy wpływ na rachunek na koniec miesiąca. Czy listwa przepięciowa jest jednym ze sposobów na oszczędzanie prądu? Oczywiście, że tak. Wykorzystując listwę zasilającą, możemy odłączać podłączone do niej urządzenia na noc, na weekend czy przed wyjazdem na wakacje.
Szczególnie zauważalna może być różnica w sprzętach, które posiadają kontrolki sygnalizujące tryb działania czy zegarek — takich, jak telewizor, odtwarzacz DVD, dekoder TV, konsola do gier, kino domowe, komputer, modem, router, głośniki, drukarka czy ładowarki.
O ile odłączenie jednego urządzenia może nie być zauważalne, to wyłączenie 10 sprzętów za jednym zamachem przy użyciu listwy przepięciowej, może w skali roku przynieść dość konkretne oszczędności — zarówno dla naszego portfela, jak i naszej planety.
Zobacz także:
15 fajnych wynalazków NASA. Używasz ich codziennie i nawet o tym nie wiesz
Te gadżety do domu sprawią, że rachunki za prąd i ogrzewanie od razu spadną