Tylko trzy sceny w filmie o Steve Jobsie

O Stevie Jobsie powstają aktualnie dwa filmy. Ten, w którym jego rolę grać ma Ashton Kutcher oraz ten, który może być dobry. Scenarzysta tego drugiego zdradził wczoraj, że jego obraz będzie składał się tylko z trzech scen.

Steve Jobs doczeka się aż dwóch filmowych biografii
Steve Jobs doczeka się aż dwóch filmowych biografiiAFP

Sorkin, który opiera się mocno na "oficjalnej" biografii Jobsa pióra Waltera Isaacsona, chciał uniknąć przedstawiania zmarłego współzałożyciela Apple w typowy, chronologiczny sposób. Zamiast tego wolałby  przedstawić go w bardziej "heroicznej" roli. Niezależnie od tego, co w tym wypadku ma oznaczać słowo "heroiczny", skupienie całej akcji na kilku kluczowych momentach może być bardzo ciekawym zabiegiem.

- To trochę tak jak pisać o Beatlesach. Jest tyle osób, które znały go i szanowały - dodał scenarzysta.

W odróżnieniu od projektu Sorkina, konkurencyjna biografia z Ashtonem Kutcherem w roli tytułowej, przedstawiać ma całą historię Jobsa, od kalifornijskiego garażu do stanowiska CEO Apple. Najprawdopodobniej to właśnie ten obraz jako pierwszy trafi do kin.

Gizmodo
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas