Chcą wypić tajemniczą breję z egipskiego sarkofagu
Kilka tygodni temu w Egipcie odkryto ogromny sarkofag z czarnego granitu, nietknięty od 2000 lat. Naukowcy zastanawiali się co jest w środku, aż wreszcie go otworzyli. Niektórzy są tak zawiedzeni, że nie uwolnili tym samym pradawnej egipskiej klątwy, że postanowili stworzyć własną.
Długo spekulowano, co może znajdować się w granitowym sarkofagu. Wewnątrz nie znaleziono zwłok Aleksandra Wielkiego, a szczątki trzech osób, prawdopodobnie żołnierzy, a także pełno bordowej, cuchnącej brei. Prawdopodobnie zawiera ona płyny ustrojowe nieszczęśników zamkniętych w sarkofagu. Jakby na sprawę nie patrzeć - odpieczętowanie grobowca nie było równoznaczne z otworzeniem puszki Pandory.
Niektórzy są tym zawiedzeni. Innes McKendrick, brytyjski producent gier wideo, był tak rozczarowany brakiem klątwy, że założył na stronie change.org petycję z prośbą o wypicie bordowej brei z sarkofagu. Ta niedorzeczna petycja została już podpisana przez ponad 17 000 osób (stan na 23.07), ale liczba ta rośnie.
To niesamowite, że w czasach tak zaawansowanych technologii, tak wiele osób wierzyło, że w sarkofagu dosłownie kryje się starożytna plaga. Brak odkrycia niczego nadprzyrodzonego to prawdziwy policzek.
- Jestem wierny nadziei, którą nam obiecano. Głęboko wierzę, że spożywają sok ze szkieletu (tłumaczenie dosłowne) w postaci gazowanego napoju energetycznego o dużej zawartości kofeiny, możemy mieć możliwość wkroczenia w erę niekończącej się ciemności i rozpaczy. Cieszę się, widząc osoby popierające moją petycję i uczestniczące w mojej misji - powiedział McKendrick.
Trudno traktować pomysł McKendricka poważnie, ale warto zaznaczyć, że szanse na spożycie płynu sprzed 2000 lat, nawet przez ochotników, są praktycznie zerowe.