Kleszcz afrykański w Polsce. Naukowcy z UW proszą Polaków o pomoc
Już niebawem tłumy Polaków ruszą na grzyby, a to oznacza kolejny sezon na... kleszcze. Te niewielkie pajęczaki stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia, roznosząc boreliozę oraz inne groźne choroby zakaźne, bakterie, wirusy i pierwotniaki. Kleszcz pospolity osiąga długość do 3,5 mm, ale w Polsce grasować może gatunek nawet 4 razy większy. Czy afrykańskie kleszcze Hyalomma dotarły już do Polski? Uniwersytet Warszawski zbiera osobniki do badań w ramach akcji "Wyślij nam kleszcza". O co tu chodzi?

Spis treści:
Kleszcz afrykański w Polsce. Czym się różni od zwykłego?
Już w zeszłym roku pojawiły się doniesienia, że afrykańskie kleszcze Hyalomma dotarły do Polski. Osobniki tego gatunku są nie tylko 4-krotnie większe od pospolitych gatunków występujących w Polsce, ale również bardziej od nich niebezpieczne. Stąd też zyskały przydomek "Monster ticks". Gatunek ten preferuje cieplejszy klimat, dlatego normalnie spotkać go można w Afryce, Azji Południowo-Wschodniej i Europie Południowej. Wskutek ocieplania się klimatu ci krwiopijcy dotarli jednak na północ. Poza naszym krajem zaobserwowane je również w Niemczech, a nawet Szwecji.
W 2024 roku Uniwersytet Warszawski potwierdził przynajmniej 3 okazy kleszcza afrykańskiego złapane w Polsce. Jak rozpoznać kleszcza Hyalomma? Przede wszystkim po rozmiarze. Opita krwią samica jest nawet cztery razy większa od typowego polskiego kleszcza pospolitego i około dwa razy większa od kleszcza łąkowego. Niestety, ta odmiana jest także o wiele groźniejsza. Atakuje zarówno ludzi, jak i zwierzęta, w tym koty, psy, konie, krowy czy dzikie zwierzęta leśne.
Jak wygląda kleszcz afrykański? "Ich ciało ma barwę od rudobrązowej po niemal czarną. Charakteryzują się dużą szybkością poruszania i aktywnie poszukują żywicieli. Dawniej, przyniesione z krajów egzotycznych, ginęły z powodu niskich temperatur i wysokiej wilgotności. Obecnie, na skutek globalnego ocieplenia, potrafią przeżyć. Przenoszą m.in. wirusa gorączki krwotocznej, która cechuje się śmiertelnością na poziomie 10-60%" - wyjaśniają naukowcy z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.
"Wyślij nam kleszcza". Biolodzy z UW proszą Polaków o pomoc
Pracownicy z Wydziału Biologii na UW proszą o pomoc osoby w Polsce. Naukowcy starają się ustalić, czy i w tym roku w naszym kraju grasują egzotyczne kleszcze Hyalomma. Badacze uczestniczą w programie "Narodowe kleszczobranie", prosząc Polaków o nadsyłanie okazów, które uda im się złapać. Oczywiście nikt nie zachęca do celowego szukania kleszczy w ich siedliskach przez osoby bez odpowiednich środków ochrony. Jeśli wgryzie się on w skórę człowieka lub zwierzęcia, należy go ostrożnie usunąć. Gdzie potem należy go zgłosić?
"Znalazłeś kleszcza? Wyślij go nam na adres Zakładu Eko-epidemiologii Chorób Pasożytniczych, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, Ilji Miecznikowa 1, 02-096 Warszawa" - czytamy na stronie Narodowego kleszczobrania. Jak dodają biolodzy z UW - "Biorąc udział w projekcie, zdobędziesz wiedzę o kleszczach i dowiesz się, jakie gatunki atakują ciebie oraz twoje zwierzęta. Twoje działanie może przyczynić się do zapobiegania chorobom przez nie przenoszonym".
Jak chronić się przed kleszczami i jak usunąć kleszcza?
Jak się chronić przed kleszczami afrykańskimi? Przede wszystkim, gdy chodzimy po lesie, łące albo zaroślach czy też szukamy grzybów, należy nosić spodnie z długimi nogawkami, odzież wierzchnią z długimi rękawami oraz zakryte buty. Nie zaszkodzi też ubrać cienkie rękawiczki i kaptur na głowę. Warto również zaopatrzyć się w repelent, czyli środek odstraszający owady, najlepiej o wysokim stężeniu DEET (nawet 50%, warto zamówić taniej przez internet). Środki te mogą jednak uszkadzać tworzywa sztuczne, dlatego trzeba zachować ostrożność przy kontakcie z odzieżą.
Po powrocie ze spaceru należy dokładnie obejrzeć ciało. Kleszcze lubią żerować w ciepłych, trudno dostępnych zakamarkach ciała, np. za uszami, pod pachami, w pachwinach czy pod kolanami. Warto też dokładnie przejrzeć odzież i wziąć prysznic, aby spłukać kleszcze, które nie zdążyły się przyczepić. Jeśli mamy kleszcza, najlepiej jest się go jak najszybciej pozbyć.
Jak usunąć kleszcza? Chwyć go pęsetą lub narzędziem do usuwania kleszczy i delikatnym, lecz zdecydowanym ruchem pociągnij do góry. Kleszcza nie należy wykręcać ani ściskać. Następnie zdezynfekuj skórę spirytusem salicylowym lub innym środkiem odkażającym. Obserwuj miejsce po ugryzieniu przez najbliższe tygodnie. Jeżeli zauważysz jakieś zmiany, obrzęk, rumień czy zaczerwienienie, skonsultuj się z lekarzem.