Czy badanie z wykorzystaniem magnetycznego rezonansu jądrowego jest bezpieczne dla osób z tatuażami?

​Tatuaże w ostatnich latach zyskały ogromną popularność. Niektórzy zaczęli się jednak obawiać, że badania z wykorzystaniem magnetycznego rezonansu jądrowego (MRI) wytatuowanej skóry mogą być niebezpieczne. Jak jest naprawdę?

Osoby z tatuażami mogą poddawać się badaniom MRI
Osoby z tatuażami mogą poddawać się badaniom MRI123RF/PICSEL

W tuszach wykorzystywanych do wykonania tatuaży znajduje się wiele różnych związków chemicznych. Te, które zawierają żelazo lub nikiel mogą reagować na pole magnetyczne. Większość pól magnetycznych, z którymi mamy na co dzień jest za słaba, by wywołać zauważalny efekt, ale MRI to co innego. Niektóre osoby poddawane temu badaniu opisywały uczucie mrowienia lub pociągania za skórę w miejscu, w którym znajduje się tatuaż.

Pigmenty przewodzące prąd elektryczny są znacznie częstsze od tych, które można namagnesować. W obecności szybko zmieniającego się pola magnetycznego, prądy elektryczne są indukowane w materiałach przewodzących.

- Pola o wysokiej częstotliwości mają zwykle częstotliwość kilkuset megaherców, co odpowiada długościom rezonansów struktur przewodzących podobnych rozmiarów do tatuaży - powiedział prof. Nikolaus Weiskopf z Instytut Maxa Plancka.

Tatuaż może pochłonąć znaczne ilości energii pola o wysokiej częstotliwości, które w normalnych warunkach rozprzestrzeniłoby się po większym obszarze. Może się zatem zdarzyć, że podczas MRI tatuaż się nagrzeje, a w ekstremalnych przypadkach mogą powstać oparzenia.

123RF/PICSEL

Większość badań MRI dotyczy mózgu, ale pole magnetyczne rozchodzi się po całym ciele, oddziałując na plecy, ramiona czy inne często tatuowane części ciała. Po zbadaniu 330 osób z 932 tatuażami, zespół Weiskopfa stwierdził, że jakiekolwiek efekty przewodnictwa były zbyt subtelne, by można było je odczuć, nie mówiąc o jakichkolwiek uszkodzeniach skóry.

Przeprowadzone badania potwierdzają, że diagnostyka MRI jest bezpieczna dla osób z tatuażami.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas