Czy szczepionka przeciwko gruźlicy (BCG) chroni przed COVID-19?
Szczepionka przeciwko gruźlicy może chronić przed infekcją SARS-CoV-2. Naukowcy zauważyli, że w krajach, w których szczepienia ochronne przeciwko gruźlicy są obowiązkowe, mniej osób umiera z powodu pandemii COVID-19.
Niedawno australijscy naukowcy zauważyli, że szczepionka stosowana od dziesięcioleci przeciwko gruźlicy, może zapobiegać zachorowaniom na COVID-19. Badania pogłębiono i zauważono, że w krajach, w których szczepionka BCG jest obowiązkowa, tempo przyrostu zachorowań na COVID-19 jest mniejsze niż w państwach, w których takiego obowiązku nie ma. Czy to oznacza, że popularna szczepionka daje realną ochronę przed infekcją SARS-CoV-2?
BCG a COVID-19
BCG (Bacillus Calmette-Guerin) to szczepionka przeciwko gruźlicy opracowana we Francji przez Alberta Calmette'a i Camille'a Guerina, wprowadzona do użytku w 1921 r. Szczepionka jest obowiązkowa w wielu krajach Europy, do tej pory podano ją ok. 3 mld ludzi na świecie. W Polsce podaje się ją dziecku przed wypisaniem z oddziału neonatologicznego (chyba, że rodzice zadecydują inaczej). Jest to szczepionka bezpieczna, a odczyny poszczepienne po niej występują niezwykle rzadko.
Młody lekarz - Jakub Sieczko - na swoim profilu na Facebooku zauważył korelację między tempem rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2 a wyszczepieniem populacji na gruźlicę (przy użyciu szczepionki BCG). Swoje wnioski opiera on na artykule napisanym przez naukowców z Nowego Jorku, którzy zbadali zależność między COVID-19 a szczepionką BCG. Warto wspomnieć, że artykuł nie został jeszcze zrecenzowany i wydrukowany, ale zwraca uwagę na ważny temat.
Jakub Sieczko pisze:
"Są badania mówiące o tym, że BCG nie tylko działa przeciw bakterii wywołującej gruźlicę, ale wywołuje zjawisko nazywane "wytrenowaną odpornością" (ang. trained immunity). W skrócie - podanie tej szczepionki powoduje nasilenie odpowiedzi odpornościowej również przeciwko innym patogenom niż prątek gruźlicy (wersja rozszerzona dla medyków - zwiększa się produkcja interferonu gamma przez limfocyty CD4+, a także m.in. interleukiny 1B). W 2000 roku przeprowadzono badanie, które wykazało, że dzieci zaszczepione na gruźlicę w Gwinei-Bissau miały o 50 proc. mniejszą ogólną śmiertelność (co tłumaczono zwiększeniem odporności przeciw infekcjom układu oddechowego czy zmniejszonym ryzykiem sepsy). Badania na świnkach morskich wykazały, że nawet podanie szczepionki u dorosłych osobników zwiększa odporność. Od lat BCG stosuje się w leczeniu raka pęcherza moczowego. Jest też częściowo skuteczna w zapobieganiu trądowi."
Naukowcy z Nowego Jorku postanowili ocenić ryzyko zachorowania na COVID-19 i związaną z nim śmiertelność w różnych krajach. Wzięto pod uwagę państwa o niskim, średnim i wysokim dochodzie na mieszkańca (rozpiętość to poniżej 1025 dol. rocznie w pierwszej grupie, po ponad 3995 dol. rocznie w ostatniej). Odkryto, że kraje najbiedniejsze nie raportowały śmiertelności z powodu COVID-19 (tłumaczy się to słabą jakością opieki medycznej i niedostępnością odpowiednich testów). W pozostałych krajach zauważono wyraźną korelację między szczepieniami BCG a śmiertelnością spowodowaną COVID-19.
Liczby są szokujące. W krajach, w których szczepienia ochronne przeciwko gruźlicy są obowiązkowe odnotowano 0,78 zgonów na milion mieszkańców, podczas gdy w krajach, w których nigdy nie było takich nakazów aż 16,39 zgonów na milion mieszkańców. To nie wszystko. Im wcześniej rozpoczęto narodowy program szczepień, tym liczba osób zainfekowanych SARS-CoV-2 mniejsza. Dla przykładu: w Iranie program szczepień rozpoczęto w 1984 r., a śmiertelność na COVID-19 wynosi tam 19,7 zgonów na milion mieszkańców. Z kolei w Japonii, w której szczepionkę BCG podaje się od 1947 r., odnotowano 0,28 zgonów na milion mieszkańców. W Brazylii (szczepienia od 1920 r.) jeszcze mniej, bo zaledwie 0,0573 zgonów na milion mieszkańców!
Okazało się, że nie bez znaczenia jest także długość programu szczepień przeciwko gruźlicy a śmiertelnością na COVID-19. W Hiszpanii na gruźlicę szczepiono tylko w latach 1965-1981, podczas gdy w Danii w latach 1946-1986, ale śmiertelność z powodu COVID-19 w tym pierwszym kraju jest aż 10 razy wyższa niż w drugim.
Czy szczepienia powinny być obowiązkowe?
Jakub Sieczko przytoczył poniższe statystyki ze strony worldometers.com (dane na 1 kwietnia). Podzielił kraje na dwie grupy - te, które szczepią BCG do dziś i te, które nie szczepią. Udało mu się dotrzeć w przypadku części krajów do danych, kiedy obowiązkowo szczepiono przeciwko gruźlicy - wtedy taką informację podano w nawiasie przy nazwie kraju:
Kraje, w których nie szczepi się na gruźlicę:
- Hiszpania (1965-1981): 2,227 chorych na COVID-19 na milion osób/201 zgonów z powodu COVID-19 na milion osób
- Szwajcaria: 2,053/56
- Włochy (nigdy): 1,829/218
- Belgia: 1,205/71
- Austria: 1,189/16
- Niemcy (w RFN nie szczepiono od 1975, w NRD szczepiono do końca): 930/11
- Norwegia (1947-1995): 900/8
- Francja (1950-2007): 873/62
- Portugalia (do 2017) 809/18
- Holandia (nigdy): 795/68
- USA (nigdy): 639/14
- Dania (1946-1986): 536/18
- Wielka Brytania (1953-2005): 434/35
- Czechy (do 2011): 328/4
- Australia (1948-1991): 195/0.9
- Słowacja (do 2012): 73/0.2.
Kraje, w których szczepi się na gruźlicę:
- Irlandia: 698/17
- Iran: 567/36
- Estonia: 587/4
- Łotwa: 236/0
- Chorwacja: 235/1
- Litwa: 213/3
- Korea Płd: 193/3
- Turcja: 186/3
- Singapur: 171/0.5
- Chile: 159/0.8
- Bośnia i Hercegowina: 140/4
- Grecja: 136/5
- Rumunia: 128/5
- Serbia: 121/3
- Urugwaj: 97/0.6
- Polska: 67/1
- Bułgaria: 61/1
- Chiny: 57/2
- Węgry: 54/2
- Brazylia: 32/1
- Tajlandia: 25/0.2
- RPA: 23/0.08
- Rosja: 19/0.2
- Japonia: 17/0.5
- Tajwan: 14/0.2
- Meksyk: 9/0.2.
Cały post Jakub Sieczko na Facebooku: