Czy sztuczna inteligencja (SI) wyeliminuje choroby i rozwinie medycynę?
Połowa Polaków uważa, że sztuczna inteligencja podniesie ogólną jakość życia ludzi w ciągu najbliższych 50 lat, szczególnie w obszarze medycyny. Równocześnie niemal połowa z nas obawia się, że rozwój technologii AI sprawi, że ludzie przestaną być potrzebni - wynika z badania „Sztuczna inteligencja w życiu Polaków”* zrealizowanego przez agencję badawczą Maison & Partners na zlecenie Huawei. Badanie zostało zaprezentowane 19 marca podczas kongresu o innowacji w technologii Huawei Rozmowy o Przyszłości 2019.
Badanie pokazało, że jesteśmy w stanie wskazać wiele korzyści, które w perspektywie 50 lat może przynieść ludzkości rozwój sztucznej inteligencji. AI poprawi jakość naszego życia - uważa 51% badanych. Pozwoli zapobiegać lub wyeliminuje choroby (46%), podniesie bezpieczeństwo w miejscach publicznych (39%) i pozwoli wygospodarować większą ilość wolnego czasu (34%).
Zapytani o to, w jakich obszarach chcieliby widzieć rozwój sztucznej inteligencji, Polacy odpowiadali najczęściej, że w leczeniu chorób (58%), zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa w domu i poza nim (46%) i dbaniu o nasze zdrowie (37%). Kolejne pożądane sfery życia to pomoc w wyszukiwaniu potrzebnych informacji (32%), wyręczanie w powtarzalnych pracach domowych (31%), pomoc w pracy zawodowej (26%) i rekomendacje dotyczące rozrywki (14%).
Patrząc na różne działy gospodarki i życia społecznego, najwięcej wskazań - jeśli chodzi o pozytywny wkład technologii AI - kolejny raz otrzymała medycyna (58%). Następne pozycje to przemysł (45%), motoryzacja (42%) i ogólnie pojęte życie codzienne (32%). Co piąty badany wskazał też usługi (19%), edukację (19%) i administrację rozumianą jako instytucje i urzędy (18%). Co ciekawe, dopiero na końcu listy znalazł się biznes (16%).
"Polacy wciąż postrzegają sztuczną inteligencję jako coś pomiędzy magią a złym duchem. Z jednej strony podziwiamy, jak niesamowicie się sprawdza, choćby w poprawie jakości zdjęć, tłumaczeń, komunikacji z maszynami czy w ocenie ryzyka. Z drugiej, snujemy obawy o buncie maszyn. Kierunki rozwoju AI zależą póki co od decyzji firm technologicznych, właśnie dlatego, że powszechne zrozumienie potencjału sztucznej inteligencji jest jeszcze bardzo słabe, dlatego konsumenci nie są w stanie być na tę chwilę grupą nacisku. Ale dzięki temu, że AI wkracza pod strzechy za pośrednictwem urządzeń mobilnych, ten obraz w niedługim czasie może się zmienić. Najwyższa pora, bo zbliża się istotna rewolucja cyfrowa, której konsekwencji ekonomicznych, prawnych i społecznych ciągle nie umiemy dokładnie przewidzieć - mówi Dariusz Jemielniak, kierownik katedry Management in Networked and Digital Societies w Akademii Leona Koźmińskiego, jeden z prelegentów kongresu Huawei Rozmowy o Przyszłości 2019.
Obawę o to, że sztuczna inteligencja uczyni człowieka niepotrzebnym, wyraża 46% badanych. Że przejmie kontrolę nad światem - 41%. Niemal co trzeci Polak twierdzi, że AI może "zająć jego miejsce, wyeliminować jego zawód" (27%). Tyle samo osób boi się, że nie będzie potrafiło porozumieć się ze sztuczną inteligencją.
Na pytanie "w jakim stopniu obawiasz się sztucznej inteligencji", tylko 8% badanych odpowiedziało, że zdecydowanie się jej nie obawia. Największa grupa (45%) wybrała odpowiedź "raczej się nie obawiam", a 42% odpowiedziało "raczej się obawiam". Odpowiedź "bardzo się obawiam" wybrało 5% respondentów.
"Poczucie zagrożenia wynika z niedoszacowanej roli człowieka w procesie rozwoju sztucznej inteligencji. Człowiek będzie nadal potrzebny, tylko w nowych obszarach. Pojawią się nowe zawody, a praca będzie bardziej efektywna dzięki współpracy człowieka i maszyny. Konieczna jest także rzeczowa komunikacja i edukacja ze strony tych, którzy stoją za rozwojem technologii, że duet człowiek-maszyna to najbardziej efektywne rozwiązanie systemowe. Co do obaw utraty kontroli człowieka nad światem maszyn, to nie jest tak dużym zagrożeniem jak pokazują to firmy katastroficzne. Niemniej jednak nowe rozwiązania muszą być wprowadzane w sposób odpowiedzialny z dobrą analizą ryzyka związanego nie tylko z "buntem maszyn" ale też niewłaściwym ich wykorzystania przez człowieka" - mówi Dominika Maison, autorka badania wykonanego przez Maison & Partners na zlecenie Huawei.