Tragiczna diagnoza. Rak płuca "zastąpił" jego palce
Ból, opuchlizna i rana pod paznokciem - objawy 55-letniego Australijczyka przypominały uraz, dną moczanową lub infekcję, jednak zdjęcia rentgenowskie ujawniły coś znacznie bardziej niepokojącego. Końcowe kości jednego palca u dłoni i stopy zostały całkowicie zastąpione przez przerzuty nowotworowe - to przypadek tak rzadki, że występuje u zaledwie 0,1 proc. pacjentów onkologicznych z przerzutami do kości.

Na łamach czasopisma naukowego New England Journal of Medicine lekarze opisali ostatnio dramatyczny przypadek 55-letniego mężczyzny, u którego płaskonabłonkowy rak płuca rozprzestrzenił się daleko poza układ oddechowy.
Rak zjadł mu część palców
Chodzi o skrajnie rzadkie przerzuty do kości położonych dalej niż stawy łokciowe i kolanowe, które najczęściej pochodzą z nowotworów płuca, przewodu pokarmowego lub układu moczowego i występują niemal wyłącznie u mężczyzn.
W tym przypadku objawy były niespecyficzne - ból, obrzęk, rana pod paznokciem i dopiero obrazowanie ujawniło, że nowotwór dosłownie "zjadł" kości dwóch palców pacjenta.
Wykryty zbyt późno
Niestety tego rodzaju przerzuty pojawiają się zazwyczaj w bardzo zaawansowanym stadium choroby, co wiąże się z fatalnym rokowaniem - średni czas przeżycia po ich wykryciu to mniej niż sześć miesięcy.
Pacjent otrzymał więc jedynie paliatywną radioterapię, mającą złagodzić ból i stany zapalne. Zmarł trzy tygodnie później z powodu opornej na leczenie hiperkalcemii - stanu, w którym nadmiar wapnia we krwi wywołany chorobą nowotworową staje się toksyczny dla organizmu.
To przypomnienie, jak podstępne i zróżnicowane mogą być objawy zaawansowanego nowotworu i przestroga, by nie lekceważyć utrzymujących się objawów i zasięgnąć porady medycznej, gdy coś z pozoru błahego trwa dłużej niż powinno.