Egipski "domek dusz" skrywał skarb. To odcisk dłoni sprzed 4000 lat
Podczas przygotowań do jesiennej wystawy w Fitzwilliam Museum w Cambridge naukowcy dokonali wyjątkowego odkrycia. Na spodzie glinianego modelu starożytnego egipskiego "domku dusz" znaleziono kompletny odcisk ludzkiej dłoni sprzed 4000 lat. To niezwykle rzadki przypadek, w którym tak osobisty ślad twórcy przetrwał tysiąclecia.

Jak poinformowali badacze Fitzwilliam Museum, podczas przygotowań do nowej wystawy dokonali niespodziewanego odkrycia - na jednym z szykowanych eksponatów przypadkiem zauważyli kompletny odcisk ludzkiej dłoni sprzed ok. 4 tys. lat. A mowa o tzw. domku dusz, czyli glinianym modelu, który miał służyć jako symboliczne miejsce zamieszkania duszy zmarłego w grobowcu.
Ślad starożytnego rzemieślnika
Tego rodzaju konstrukcje pełniły również funkcję stołów ofiarnych, na których układano reprezentację różnych ofiar - pieczywo, jarzyny, głowy i udźce wołowe czy dzbany z wodą. W tym przypadku mówimy o rzeźbie dwupiętrowego budynku z kolumnami i schodami, formowanymi przez szczypanie mokrej gliny. Jego otwarty dziedziniec zawierał również miniaturowe ofiary - bochenki chleba, główkę sałaty i głowę wołu.
Unikalny odcisk dłoni sprzed 4000 lat
I chociaż to właśnie te elementy wydawały się najbardziej interesujące, kiedy jeden z pracowników muzeum zajrzał na spód, odkrył świetnie zachowany kompletny odcisk dłoni. Zdaniem badaczy najprawdopodobniej zostawił go rzemieślnik odpowiedzialny za budowę domku dusz, podczas przenoszenia modelu do suszenia przed wypaleniem.
Widzieliśmy już odciski palców w mokrym lakierze czy zdobieniach trumien, ale nigdy tak pełnego odcisku dłoni. Można niemal zobaczyć tego człowieka, jak ostrożnie unosi gliniany dom. Takie odkrycie przenosi nas bezpośrednio do chwili jego powstania i do osoby, która go stworzyła
Analiza znaleziska sugeruje, że rzemieślnik najpierw zbudował szkielet z drewnianych patyków, a następnie oblepił go gliną. Podczas wypalania drewno spaliło się, pozostawiając charakterystyczne puste przestrzenie. Odcisk dłoni oraz sam model będzie można zobaczyć już od 3 października w ramach wystawy Made in Ancient Egypt. Ekspozycja ma przybliżyć codzienność egipskich rzemieślników i twórców, skupiając się nie na faraonach, lecz na ludziach stojących za materialnym dziedzictwem jednej z największych cywilizacji świata.