Chiny zmieniają energetykę. Olbrzymia farma słoneczna zasili miliony domów
Dzięki masowym inwestycjom w panele słoneczne, Chiny osiągają zauważalne sukcesy w walce ze zmianami klimatu. Pomimo zwiększającego się zużycia energii, udział źródeł odnawialnych pozwolił na realny spadek emisji CO2.

Chiny planują wybudować największą na świecie farmę słoneczną. Ma mieć powierzchnię 610 kilometrów kwadratowych, co odpowiada powierzchni amerykańskiego Chicago.
Efekty już są widoczne
Inwestycje Chin w panele słoneczne zaczynają przynosić efekty - emisja dwutlenku węgla w tym kraju spadła o 1 proc. w ciągu pierwszych 6 miesięcy w porównaniu z rokiem poprzednim, kontynuując trend zapoczątkowany w 2024 roku.
Jednym z krajów, które ogłosiły plany ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do zera netto w nadchodzących dekadach, były Chiny. Aby osiągnęły ten cel do 2060 roku, emisje musiałyby spaść średnio o 3 proc. w ciągu najbliższych 35 lat, jak mówi Lauri Myllyvirta, główny analityk w Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA) w Finlandii.
Emisje w Chinach spadły, mimo że kraj ten zużywa więcej energii elektrycznej - zapotrzebowanie na nią wzrosło o 3,7 proc. w pierwszej połowie tego roku, jednak wzrost energii ze słońca, wiatru i atomu znacznie go przewyższył.
W ciągu pierwszych 6 miesięcy bieżącego roku Chiny zainstalowały 212 gigawatów mocy słonecznej, czyli więcej, niż cała moc Stanów Zjednoczonych, która do końca 2024 roku wynosiła 178 gigawatów.
Słońce głównym źródłem energii w Chinach
Energia pochodząca ze słońca wyprzedziła energię wodną w Chinach i ma szansę prześcignąć w tym roku energię wiatrową, stając się największym źródłem czystej energii w kraju.
Farma słoneczna tworzy się na stosunkowo słabo zaludnionym zachodzie kraju. Po ukończeniu budowy, paneli słonecznych będzie ponad 7 milionów. Jedna farma może wygenerować wystarczającą ilość energii dla nawet 5 milionów gospodarstw domowych. Głównym wyzwaniem jest dostarczenie energii do ośrodków miejskich i fabryk na wschodzie Chin.
- Dystrybucja zasobów zielonej energii jest zupełnie niedopasowana do obecnej dystrybucji przemysłowej naszego kraju - powiedział Zhang Jinming, wicegubernator prowincji Qinghai.
Aby temu zaradzić, budowane są linie przesyłowe przecinające kraj. Planowane są kolejne, łączące dwa przeciwległe krańce Chin.
- Pełne wykorzystanie energii elektrycznej utrudnia stosunkowo nieelastyczny sposób zarządzania chińską siecią energetyczną, dostosowaną do stałej produkcji energii z elektrowni węglowych, a nie do bardziej zmiennej i mniej przewidywalnej energii wiatrowej i słonecznej - podsumował Myllyvirta.
Walka ze zmieniającym się klimatem
Li Shuo, dyrektor China Climate Hub w Asia Society Policy Institute w Waszyngtonie twierdzi, że zatrzymanie emisji dwutlenku węgla w Chinach to punkt zwrotny w wysiłkach na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi.
- To moment o globalnym znaczeniu, oferujący rzadki promyk nadziei w ponurym krajobrazie klimatycznym. Pokazuje to również, że kraj może ograniczyć emisje, jednocześnie rozwijając się gospodarczo - dodał.
Mimo wszystko silne uzależnienie Chin od węgla nadal zagraża walce ze zmianami klimatu na świecie. Li zawyrokował, że "przed nami jeszcze długa droga".